wiza studencka F1 do USA

Temat przeniesiony do archwium.
Witam,

Mam na imie Jagoda i chce udzielic pare informacji na temat wizy F1 do usa. Sama kiedys poszukiwalam informacji na forach i ciezko mi bylo cokolwiek znalezc wiec po zdobytym doswiadczeniu chce sie podzielic tym jak to wszystko wyglada. A wiec tak. Jesli przyjechales do stanow na wizie turystycznej B1/B2 mozesz zmieniec swoj status na na wize studencka F1. Ale nie mozesz wtedy wyjzdzac poza granice USA!!! zmieniasz tylko swoj status czyli nie dostajesz wizy studenckiej tylko status studenta. Jesli chcesz podrozowac poza granice USA musisz sie ubiegac o wize studencka F1 w Polsce. Pierwsze jednak musisz znalezc szkole, do ktorej bedziesz chodzil. Najlepiej zaczac od szkoly jezykowej na kurs ESL (english second language). Ja wybralam BIR Training Center.Konsultanci zalatwia wszelkie formalnosci zwiazane ze zmiana statusu . Aby ubiegac sie o zmiane statusu lub wize F1 w Polsce musisz miec sponosra, ktory musi pokazac, ze ma na koncie min. 12 tys $ (im wiecej tym lepiej). Mozesz byc rowniez sam dla siebie sponsorem. Ja przyjechalam na wizie turystycznej, wrocilam do polski po wize studencka F1 i wlecialam juz na wizie F1. Rozmowa z konsulem nie byla latwa, trwala bardzoooooo dlugo bo az 5 godzin.Ale bylo warto!!!
Fajnie ze ktos od czasu do czasu przypomni roznice miedzy wiza a statusem wizowym. Pozwole sobie doprecyzowac pewne kwiestie.

Zmienic status w teorii mozna, w praktyce w ostatnich latach jest to duzo trudniejsze do zrobienia. Osoby ubiegajace sie o zmiane statusu musza miec aplikacje dopieta na ostatni guzik, a i tak wiele ludzi dostaje RFE proszace o rzeczy ktore tak naprawde trudno udowodnic i wtedy psinco jest, a nie nowy status.

Wyjezdzac poza granice USA oczywiscie mozna, moze byc gorzej z wjazdem spowrotem. Status upowaznia do pobytu w USA, ale nie do wielokrotnego przekraczania granicy. Tak wiec jak ktos zdecyduje sie na wyjazd na statusie, przed powrotem do USA bedzie musial starac sie o nowa wize, niekoniecznie w Polsce. O wize mozna starac sie gdziekolwiek poza USA, moze byc Meksyk, Kanada etc., jak kogos to poratuje (mozna odwiedzic rodzine/znajomych, pozwiedzac, krotszy lot, tansze bilety etc).

Czy najlepiej zaczac od ESL to naprawde zalezy co ktos chce w USA robic. Jak ktos chce robic PhD to troche bez sensu zaczynac od ESL.

Te $12k to tez zalezy. Kazda szkola ktora wystawia I-20 ma wytyczne ile osoba ubiegajaca sie o wize studencka albo jej sponsor powinien miec na pierwszy rok nauki i to jest wlasnie ta magiczna liczba, wiec niekoniecznie jest to $12k. Zazwyczaj jest to minimalna kwota jaka szkola szacuje bedzie potrzebna na czesne i zycie, czyli na studia zazwyczaj jest to sporo wiecej (znowu, zalezy od szkoly).

Ciekawi mnie dlaczego konsul maglowal Cie przez 5 godzin. Bylo to 5 godzin rozmowy, czy 15 minut rozmowy i 5 godzin stukania w klawiature etc. Mialas wczesniej jakies historie w USA albo na granicy?
Ja w stanach bylam 3 razy na wizie turystycznej. 1 wiza byla wydana na 1 rok - moj pobyt trwal 4 miesisace, po 7 latach poszlam po 2 wize- znowu na rok- bylam w usa 10 dni i 3 wiza byla wydana na 10 lat i przebywalam tam 5 miesiecy. W trakcie osttniego pobytu zdecydowalam ze pojde do szkoly szlifowac angielski wiec pojechalam do Polski po wize F1. konsul zadawal mi wciaz te same pytani, co robilam tam 5 miesiecy, czy opiekowalam sie dziecmi kuzynki (mowilam ze mieszkam u niej i czym sie ona zajmuje itd), dlaczego chce sie uczyc angielskiego, dzwonili do mojego szefa czy rzezywiscie potrzebuja pracownika z jezykiem angielskim, chcieli zobaczyc moje transakcje z ostatnich 6 miesiecy(musilam wyjsc z ambasady i doniesc wydruk transakcji z mojego konta) No rozmowa trwala dlugo, zadawal pytania - wychodzil,. wracal zadawal znowu te same pytania jakby chcial sprawdzic czy mowie prawde. Czulam sie jak jakis przestepca!
edytowany przez jagodabir: 25 lip 2013

« 

Zagranica

 »

Pomoc językowa