Pytania dotyczące życia w UK

Temat przeniesiony do archwium.
Hej,
Dostałam się na studia w Szkocji i zastanawiam się nad kilkoma pragmatycznymi rzeczami. Czy polecacie telefony na kartę, czy na abonament? Czy jest jedna lepsza sieć niż inne? Poza tym, czy udało Wam się znaleźć firmę do przesyłania paczek, która byłaby godna zaufania i tańsza niż poczta polska? i ostatnie pytanie dotyczy banku, czy jest jakaś różnica między największymi bankami, polecacie któryś w szczególności?
Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi! :)
Cytat: strawberry96
Poza tym, czy udało Wam się znaleźć firmę do przesyłania paczek, która byłaby godna zaufania i tańsza niż poczta polska?

http://www.emito.net/katalog_firm/przewozy_paczek
Bardzo dziękuję, chodziło mi o polecenie sprawdzonej firmy spośród tych, które można znaleźć w internecie. Korzystałes może z którejś z tych wymienionych ma podanej stronie? :)
Wiele z tych firm to pośrednicy, podczas gdy kurierami w rzeczywistości są takie firmy jak DPD, UPS, czy TNT.
Znam jedynie porównywarki kurierskie:
'Parcel Monkey' jest tania, a 'Przesyłarka', niewiele droższa, ma obsługę w języku polskim.
Ja zawsze korzystam z kuriera, i jak ktos wyzej powiedzial firmy sa dwie czy trzy wiec ceny sa bardzo podobne, do £1 roznicy. Jezeli chodzi o banki to wszystkie maja podobne oferty, moze tylko sprawdz jakie sa koszty wyplat w bankomatach za granica, pewnie HSBC bedzie mial najdrozsze ;) ja mam w Barclaysie od 3lat i jestem bardzo zadowolona. Jak masz swoj telefon to chyba polecalabym dokupic karte, abonamenty sa drogie i pewnie nie wykorzystasz wszystkiego. Na rozmowy do Polski kup Lebare, minuta kosztuje ok 1p. Z sieci nie polecam o2, bo drogie i Three ma slaby zasieg. EE raczej tez slabo. Ja mam vodafone i misiecznie robie top up za £10 i starcza. duzo osob polecalo mi giffGafa, podobno jest najtansza wiec sprawdz i to ;)
A moze lepiej uzywac Skype, jak ktos ma taki zainstalowany.
Dopóki nie znajdziesz pracy, telefon na kartę jest rozsądniejszą opcją (ciężko będzie uzyskać dobry kontrakt bez stałych dochodów). O ile nie planujesz dzwonienia do Polski, to np. GiffGaff ma bardzo dobrą ofertę - za £12 dostajesz tzw. "goodybag", czyli dużo internetu, dużo smsów i dużo minut w obrębie UK na miesiąc.

Jeśli chodzi o przesyłanie paczek, korzystałam tylko z Royal Mail lub z BritPort. BritPort to polska firma, która używa DPD, ale jest trochę tańsza niż korzystanie z samego DPD (nietrudno zgadnąć, że pewnie mają dobry kontrakt na zamówienia masowe). Fakt, ze to różnica zaledwie paru funtów, ale skorzystałam ok. 5-6 razy zamiast opłacania bagażu w Ryanair i zawsze byłam zadowolona, co pewnie jest też dobrą recenzją dla DPD samego w sobie.

Banki. Przede wszystkim staraj się o studenckie konto i nie daj sobie wcisnąć konta zwykłego (w niektórych bankach doradcy będą próbowali cię przekonać, że musisz mieć dochody w UK lub być rezydentką przez 3 poprzednie lata, żeby móc otworzyć konto studenckie - to nieprawda). Studenckie konto powinno upoważniać cię m.in. do ustalonego debetu bez opłat. Do porównania wszelkich ofert finansowych przydaje się strona Money Savying Expert. Ja podczas studiów w Edynburgu miałam konto w Clydesdale Bank i chociaż oferta sama w sobie nie była najwspanialsza, to obsługa klienta była bez zarzutu - tutaj mam na myśli np. kilkukrotne bezproblemowe anulowanie opłaty za nieplanowany debet + rekompensata z powodu dużego opóźnienia w księgowaniu transakcji na tzw słowo. Jeśli chodzi o korzyści z konta, to wydaje mi się, że akutalnie najwięcej do zaoferowania studentom ma HSBC i Santander. Absolutnie unikaj Barclays, który ktoś tu doradził - google i facebook tego banku powiedzą ci dlaczego.
Cześć, ja również słyszałam dużo dobrych opinii o GiffGaff i kupiłam pierwszy starter w tej sieci. Jednak przeszkadzało mi trochę, że co miesiąc trzeba było doładowywać kartę, aby zachować ważność konta. Ja, szczególnie na początku studiów, nie korzystałam zbyt wiele z telefonu i przeniosłam się ostatecznie do sieci Three (nie musiałam nawet udawać się nigdzie po starter, bo rozdawali nam go podczas Freshers' Week), w której mamy bezterminową ważność konta. Najlepiej przeanalizować samemu oferty tych sieci i zastanowić się, która będzie najlepiej pasowała do naszych potrzeb.

Co do przesyłania paczek, ja kilkunastokrotnie korzystałam z pośrednika Teahouse Transport i wszystko było w porządku (paczka do 31.5 kosztuje 15,9 funtów).

Mam konto w Lloyds i do tej pory nie miałam żadnych problemów. Początkowo miałam w planach założenie konta w HSBC, ale przed rozpoczęciem roku akademickiego w Londynie trzeba było czekać ponad miesiąc na spotkanie. W Lloyds udało mi się umówić na kolejny tydzień i tam już zostałam.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Fonetyka i fonologia

 »

Pomoc językowa