kurs przed IELTS a alimenty

Temat przeniesiony do archwium.
Mam wielka prosbe do kogos, kto moze jest tez w takiej sytuacji. Chce studiowac w Anglii, ale przed zdaniem IELTS chce zapisac sie na roczny kurs przygotowawczy na Liverpool Community College. Czy beda mi przyslugiwac za ten rok alimenty od rodzica, tak jak uczylabym sie na wyzszej uczelni lub w studium? Czytalam na ich stronie, ze kurs przewiduje 6 godzin zajec tygodniowo (2 wieczory). Czy taki tryb nauki moze byc uznany i brany pod uwage przez sad, jesli rodzic zakwestionowalby taki tok nauki?Nie chce wyjsc na kogos, kto wyludza pieniadze.
Bardzo zalezy mina sprawnej i wyczerpujacej odpowiedzi kogos, kto jest pewien tego, co [pisze. Pozdrawiam serdecznie i z gory dziekuje.
alimenty naleza ci sie niezaleznie od tego czy sie uczysz czy nie. to sad najwyzszy decyduje o zaprzestaniu placenia przez rodzica na jego wniosek. ja mam rok przerwy w nauce i ojciec przestal placic, twierdzac ze przeciez pracuje i zarabiam, a sad na to: "a kto panu kazal przestac placic? bo na pewno nie sad.. "
Pijawki ! modliszki !
Czy mowie, ze chce na kims zerowac? Nie znam prawa i dlatego pytam kogos, kto jest w takiej sytuacji. Nie zrobie tak, jesli okaze sie, ze w tej sytuacji nie naleza mi sie alimenty. A pretensje prosze do ustawodawcy, ktory pozwala utrzymywac rodzicom dorosle dzieci. Jesli cos wiesz na ten temat to napisz, a nier obrzucaj inwektywami, kretynie.
Mysle, ze nie beda Ci przyslugiwac, poniewaz jest to KURS a nie nauka stacjonarna. Gdyby to byl chocby college-to tak. Kurs nie uprawnia Cie do pobierania alimentow. Zreszta, pewnie bedziesz to robic wieczorami (nauka part-time) a w dzien pracowac, wiec bedziesz samodzielna. Warto nie "zadzierac" z rodzicem. Zawsze moze Cie czekac rewanz z jego strony w przyszlosci...rnPolecam jednak studia, nie kurs.