deferred entry

Temat przeniesiony do archwium.
cześć.
pewnie osoby tu zaglądające mnie ochrzanią i powiedzą, że zaśmiecam to forum ale musiałam się komuś wygadać. posłuchać kogoś. może znajdzie sie ktoś kto chciałby się wypowiedzieć. a więc sprawa ma się tak. dostałam się w tym roku na studia do UK (P)ortsmouth dokładniej) no i super. miałam parę problemów z kredytem i w ogóle i postanowiłam zrobić "deferred entry" na 2007. wczoraj przyszedł mi świstek co go mam odesłać, żeby zacząć w 2007 i jakoś mnie tak naszło. mam wyrzuty, ze źle zrobiłam...choć sama nie wiem czemu. naszło mnie coś, ze będe miala jakiś dziwny wpis na swiadectwie czy gdzieś, ze sobie tak zrobiłam i w ogóle. nie wiem czemu teraz mam wątpliwości ale piszę do uczelni czy gdybym się zdecydowała to czy można to cofbnąc. w sumie nie wiem czy jest sens, bo przepracowanie tego roku moze okazać się korzystniejsze ale sama nie wiem już...
hje.Ja msyle ze mozesz napisać ze zmienilas zdanie.I ze chcesz przyjechać teraz.sa przychylnei nastawieni do studentpw, nei pownno być problemow-Jak Napoeon mowil-wszystko mzona zdobyć i odzyskać tylko zcasu sie nie odzyska.Ja tez mialam w portsmouth studiowc-ale ja sie kompletnie wycofalam-bo nie chce chlopaka i rodziny zostawic.Pozdrawiam
k
no ja studiować to wiem ,ze chcę, bo kierunek jest rewelacyjny. nie wiem tylko czy mam wycofywać się z tego gap year. no coś musze pomyśleć jak zwykle :)

 »

Nauka języka