proszę poradźcie mi

Temat przeniesiony do archwium.
sama nie wiem co robić. dostałam offertę z (chyba) fajnej uczelni, niby powinnam się cieszyć ale jeśli założyć że na czesne dostanę pożyczkę pozostaje jeszcze kwestia akademiku. raty za rok wynoszą: 677 + 877 + 877, prawie 2,5 tysiąca funtów. czy to duzo czy mało jak na uniwersytet w anglii? przyznam ze dla mnie duzo. czy myslicie ze jest realna szansa znalezienia czegoś tańszego - nie mieszkac w akademiku tylko szukac na własną rekę - bo ja nie mam pojęcia jak wygląda sytuacja z zakwaterowaniem w anglii... czy istnieje jakaś szansa na zwolnienie/ zmniejszenie opłat za akademik, jakieś stypendium, pożyczka, cokolwiek? no i przy okazji czy ktoś wie coś o tym uniwersytecie - buckinghamshire chilterns university college w high wycombe?
hej

zakwaterowanie w akademiku jest moim zdaniem drogie.taniej ci bedzie jesli sama znajdziesz jakis pokuj najlepiej z innymi studentami.jest duzo stron na necie gdzie mozesz znalezc oferty wynajmu...poza tym w angli ejst duzo agencji mieszkaniowych gdzie pracuja polacy ktorzy napewno postaraja ci pomoc...generalnie za akademik zaplacisz kol o250 funtow miesiecznie natomiast za wynajem pokoju kolo 125 a jak ci sie uda to jeszcze mniej .........a co do tego ze dostalas sie chyba do fajnej uczelni hehe to mnie to bawi ...sama powinnas wiedziec czy jest fajna czy nie a poza tym jesli ja wybralas to napewno jest spoko :) bo chyba glupiej bys nie wybrala ;) pozdrowka i mam nadzieje ze pomoglam
bardzo dziękuję za odpowiedź, bardzo poprawiłaś mi humor bo raczej trudno byłoby mi opłacić tamten akademik, ale jeśli jest szansa znalezienia czegoś tańszego to wyjazd na te studia staje się bardziej realny :) a uczelnię określiłam jako 'fajną' bo spodobało mi się jak się prezentują na swojej stronie www, co oferują :)
hello

zgadzam sie akademiki to nie najtansze zakwaterowanie. Zalezy tez czy lubisz akademiki, jestem teraz na 3 roku i nigdy nie mieszkalam w akademiku bo nie lubie. Moi znajomi z roznych krajow srednio byli zadowoleni bo nie wiesz jakich ludzi masz dookola. Na 1 roku wiekszosc studentow angielskich imprezuje moznaby na ten temat pisac i nie wszystkim sie to podoba.
Ja osobisci zawsze wynajmowalam i bylam bardzo zadowolona..Mozna znalezc naprawde tanie mieszkania ale to zalezy jakie warunki oczekujesz. Jesli chcesz miec pokoj sama dla siebie z pelnym wyposazeniem w miare ladny to 3[tel]na miesiac bedziesz musiala zaplacic.
Jesli chodiz o uniwerek to nie znam, tak duzo ich. wiem ze napewno nie jest w top ten.*jesli Cie to interesuje.
Zobacz na necie w rankingach i poczytaj opinie ludzi oraz samych studentow tak dowiesz sie jaka uniwerek ma opinie.pozdrawiam
@ autorka
Na niektorych univerkach mozesz dostac stypendium socjalne(maksymalnie do 1000funtow), ale to kiedy je dostaniesz nie jest juz zbyt pewne. Oczywiscie o ile Twoj univerek takie przyznaje :P

"250 funtow miesiecznie natomiast za wynajem pokoju kolo 125 a jak ci sie uda to jeszcze mniej ......"

Chyba za 2 tygodnie a nie za miesiac :P
Ja też miałam taki problem, ostatecznie zdecydowałam sie na wynajem pokoju. Taniej. Tyle, że szkoda że nie w samym sercu uniwersytetu, jak to sie mowi o campusach ;)
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Nauka języka

 »

Nauka języka