szkoły językowe-nic specjalnego ??

Temat przeniesiony do archwium.
31-32 z 32
| następna
w szkolach niestety trafialem na grupy bardzo zroznicowane wiekowo i wiedzowo / 3 rozne bardzo znane szkoly z - nastoma poziomami / i to bylo bez sensu byla to strata czasu bo grupy nie byly rowne ; uwazam ze lepiej w domu jednak wydaje mi sie ze umiem wiecej to jednak kwestia samodoscypliny i teraz dziwan wiadomosc: mam rozumiec ze prywatny nauczyciel to strata czasu - naprawde, nie uczylem sie tak - jednak dla mnie drogo, ale wydawalo, ze taka nauka jest zawsze szybsza, bo taki nauczyciel bardziej kontroluje, sprawdza chyba ze mu sie niechce itp. a tu szok pozdrawiam
Dobry nauczyciel prywatny nie jest strata czasu, dobra szkola jezykowa tez nie jest strata czasu.

Jest wiele prawdy, w tym co napisal/a wcollege. (Ze jezyka fajnie sie uczyc w grupie, bo to narzedzie spoleczne, a propos wymiany idei, pogladow itp.)

Czasem jednak to nauczyciel prywatny zdaje egzamin, szczegolnie w przypadku ludzi niesmialych, ktorym

Wszystko zalezy od preferencji wlasnych. DObra nauka w grupie, przy wymagajacym i motywujacym nauczycielu daje swietne rezultaty, ale niestety ja na razie w rerlaich slyszalam o jednej takiej nauczycielce (mialam szczescie, ze mnie uczyla), ale nie slyszalam o innym nauczycielu, ktory by mial takie efekty w nauce grupowej.

NIe mozna generalizowac, ze tylko one-on-one, albo tylko w grupie, bo wszystko zalezy od uczacego sie, jego cech i potrzeb.

Pzdr,
KOciamama.
31-32 z 32
| następna

« 

Nauka języka

 »

Programy do nauki języków