No a teraz pisza na ulotkach, ze maja "darmowe" warsztaty jezykowe ale gwiazdeczka jest przy napisie, ze szczegoly "oferty" na miejscu :) robia wszystko by zlapac ludzi aby przychodzili na rozmowy i wtedy konsultant ma mozliwosc robienia wode z mozgu. Nastepnie zapisuja was na 2-3 lata by oplacic ta mase ludzi zajmujaca sie promowaniem, tworzeniem ulotek, dzwoniacych z call center, czy dajacym idiotyczne chwalace wpisy na tego typu forumach by "walczyc" ze zla opinia i juz wiadomo czemu takie ceny, po prostu ci co sie dadza zlapac w te sidla oplacaja ich reklame, zamiast jakosc w nauczaniu i jeszcze daja jakies smieszne wlasne certyfikaciki, mowiac ze sa unzawane w Polsce i na swiecie.... zabawne, certyfikaty speak up to moze kiedys przechodzili obok konkretnego miedzynarodowego, prestizowego certyfikatu jezykowego ale same z tym nie maja nic wspolnego. Z miejsca moge wymienic certyfikaty z TELC, TOIEC, TOEFL, Aptis czy juz ten nieszczesny FCE (pisza w speak up, ze przygotowuja na ten ale to kazdy moze powiedziec), ktore sa o niebo lepsze i faktycznie uznawane w innych krajach.
Pewnie zaraz dostane odpowiedz jakies Zosi czy Tomka, ze on sie uczyl od pierona czasu, swietna nauka itd a jego certyfikat ze speak up dal mu mozliwosc pracy w jakies mega zarabistej firmy za granica.... Wyprzedzilem juz was z reklamy wiec nie musicie juz sie wysilac tu, idzcie gdzie indziej.
edytowany przez Skanner: 14 paź 2016