Speak Up-opinie. Pomóżcie.

Temat przeniesiony do archwium.
31-47 z 47
| następna
Cytat: aktywnaumyslowo
Kto się emocjonuje, ty???

Ja??? Nieeee. Ja zanim cos powiem lub napiszę to (przeważnie) najpierw myslę jak to zostanie odebrane przez innych. A Ty???

Cytat: aktywnaumyslowo
Tu nie ma się czym emocjonować w tej chwili

Trudno się nie zgodzić :)
Rację mają muchy i żuk gnojarz. Wiedzą, gdzie leży "racja". Należy ich słuchać ! W końcu ich większość w połączeniu z waszą stanowi nie lada siłę...
To masz problem, skoro zawsze zastanawiasz się nad tym, jak to zostanie odebrane przez innych. Jest olbrzymie prawdopodobieństwo, że prawie nigdy nie mówisz prawdy.
To chyba hipokryzja. Nieszczerość. Strach.
A teraz skup się, bo będzie trudne: forma vs. tresc.
a moze tez passuje:
tactful vs. tactless?
Cytat: mg
Cytat: DARIO_SPIRITUAL
Ci którzy najpierw byli mocni w gębie, a potem przyparci do muru robią uniki jak Michalczewski w szczytowej formie - czyli nie mieli rzeczowych argumentów, tylko wdawali się w durne "pyskówki" - są właśnie takimi Orwellowskimi NIEsobami.

Czy to znaczy, że osoby, które mają rację, mogą wdawać się w durne pyskówki? Przykład poniżej:

Cytat: aktywnaumyslowo
a już jesteś wyklęty przez przeróżnych hipokrytów i matołków.
(...) Przychodzi mi na myśl tylko jedna rzecz: dżwięk spuszczanej wody w ubikacji, ale w takiej bardzo starej i zardzewiałej z zabytkowym rezerwuarem i rybikami w rurze odpływowej...

Ale to nie jest rzeczowy, lecz emocjonalny "argument". Dosadny język, który ma zgnoić, ale nie przekonuje.
Mnie się wydaje, że racja powinna zwyciężać siłą argumentów, a nie ekskrementów. Z wypowiedzi 'aktywnej' zieje jad oraz pogarda dla poziomu umysłowego każdego, kto pozwala sobie ją skrytykować. Forma przerasta - być może słuszną - treść. Czytam jej wypowiedzi z odrazą. Wydaje mi się, że takie same odczucia ma To_ja.
Twój tekst niezaprzeczalnie niczego nie kontruje, ani nie zestawia. Brakuje mu wszystkiego. Wybrałaś upodobania i "formy" żuka gnojarza.





aktywna, Twoje teksty wywołują w najlepszym wypadku usmieszek pobłażania, a w najgorszym powodują odrazę. Nikt emocjonalnie stabilny w Twoją tresc się nie wczytuje. Jesli rzeczywiscie masz cos konkretnego do przekazania, to usiadź, uspokój się, i napisz to w sposób profesjonalny i rzeczowy. Osiągniesz tym wiele więcej niż pieniactwem. Jesli jestes nastolatką, to Twoje zachowanie można ewentualnie usprawiedliwić burzą hormonów.
Cytat: eva74
aktywna, Twoje teksty wywołują w najlepszym wypadku usmieszek pobłażania, a w najgorszym powodują odrazę. Nikt emocjonalnie stabilny w Twoją tresc się nie wczytuje. Jesli rzeczywiscie masz cos konkretnego do przekazania, to usiadź, uspokój się, i napisz to w sposób profesjonalny i rzeczowy. Osiągniesz tym wiele więcej niż pieniactwem. Jesli jestes nastolatką, to Twoje zachowanie można ewentualnie usprawiedliwić burzą hormonów.

Nie tylko. Tak można reagować, jeśli zostało się bardzo skrzywdzonym i niesprawiedliwie potraktowanym. Ja to mogę zrozumieć. Nie ma spokojnej, rzeczowej, racjonalnej reakcji na krzywdę wołająca o pomstę do nieba.
Dlaczego ona wszystkich, którzy nie składają jej hołdów, tarza w błocie, w dodatku dając do zrozumienia, że przewyższa wszystkich intelektem? Jaka trauma może tłumaczyć takie zachowanie?
Po prostu piszę o żuku gnojarzu... że też wszystko musi ci się kojarzyć tak jednoznacznie. Nie lubisz tych zwierzątek. No co ci zrobiły, że tak je poniewierasz? To właśnie im należy się premia za obrazę. Wiedzą najlepiej, umieją docenić to, co potrzeba, a tu taka dyskryminacja i niechęć kolektywu forowego...
Witam,

Od około 3 miesięcy usiłuję zrezygnować z kursu. Szkoła reklamuje się jako elastyczna i idąca na rękę kursantom, jednak obietnice te szybko zostały rozwiane, gdy potrzebowałem zawieszenia kursu na zaledwie 3 tygodnie z powodu wyjazdu za granicę. Moja prośba została odrzucona z racji na jej "bezzasadność".
W chwili obecnej przez opieszałość administracji i niechęć do współpracy pracowników zostałem wpisany do krajowego rejestru dłużników, ponieważ forma płatności opiera się na spłacie tzw. "kredytu edukacyjnego", którego procedura zerwania jest niezwykle utrudniana przez szkołę.
Na chwilę poprzez szkołę Speak-Up nie mogę ubiegać się o dofinansowanie działalności gospodarczej ani o jakikolwiek kredyt/pożyczkę. Szkoła przez miesiąc nie raczyła wysłać zawiadomienia o zakończeniu umowy do banku (który swoją drogą również nie spieszy się z rozpatrzeniem sprawy), przez co grozi mi obecnie postępowanie komornicze za nie płacenie rat za kurs, na który nie uczęszczam, ponieważ niego zrezygnowałem.

Umowa, jak i system płatności jest chory i nieprzychylny do granic możliwości, a bezproblemowe zerwanie umowy jest niemożliwe. Dodatkowo, nie wiem jak w innych filiach, w mojej zastanie osoby odpowiedzialnej za administrację graniczy z cudem.

Same zajęcia nie są wcale tak rozrywkowe i "trendy" jak to się wydaje po przeczytaniu oferty, jakość zajęć multimedialnych (głównie ich oprawa i obsługa) jest naprawdę dużo gorsza niż dowolny kurs multimedialny na CD dostępny w najbliższym kiosku.

Zdecydowanie odradzam, ostrzegam przed polityką firmy, biurokracją i formą płatności.
Nie bój żaby...zaraz znajdzie się jakaś marketingowa wesz, która będzie przypominać o tym, że mogłeś uważniej czytać umowę i tego typu brednie. Na tym forum tkwią tacy, którym kazano reklamować spekulant up i na pewno za momencik zaczną wypisywać te swoje śmieszne hymny pochwalne na cześć tej złodziejskiej instytucyji. Jeśli chcesz się pozbyć tego gówna, musisz zwrócić się o pomoc do sądu i Rzecznika Praw Konsumenta.
Witam,
moze mi ktos przeslac ksero lub skan umowy ze speak-up? tez mam problemy z odzyskaniem pieniedzy za kurs.wszystkie naleznosci uregulowalam, odstapilam od umowy z miesiecznym wypowiedzeniem etc., jednak szkola nie zwrocila pieniedzy do banku.
nie moge znalezc swojej umowy.boje sie,ze przy przeprowadzce gdzies sie zawieruszyla a chce zlozyc doniesienie do prokuratury, tylko nie mam umowy, jedynie jej rozwiazanie.
pomoze mi ktos i przesle swoja? oczywiscie dane mnie nie intersuja, mozna je zamazac ;)
Jak najdalej od Tej szkoły.
Speak Up to straszni naciągacze.
Na początku wszystko pięknie, a potem mają Cię gdzieś.
Przejmują się Tobą tylko do momentu zapłaty, z którą i tak czasem robią problemy.

A jeżeli musisz zrezygnować to często sprawa się kończy w sądzie.

Zmiana nazwy szkoły też miała na celu ukrycie dawnych negatywnych opinii o Orange School.

Stanowczo odradzam.
ja sie nie dziwie, ze niektore wpisy pelne sa emocji. trudno pisac spokojnie jak sie przechodzi przez to wszystko, czyli dopraszanie sie o zwrot pieniedzy, ciaganie sie po rzecznikach praw konsumentow i bankach.
kto chce tego unikac, niech trzyma sie od speak-up z daleka.
Ja uczęszczałem do tej szkoły i musiałem wyjechać po około 3/4 okresu nauki/poziomach wykupionych i z rozwiązaniem umowy oraz bankiem nie było problemu, załatwili mi wszystko i nie miałem takich sytuacji jak w/w w co ciężko mi jest uwierzyć, bo jak zasięgałem opinii wśród osób uczących się tam a nie tylko internetu to ludzie sobie chwalili.
Temat przeniesiony do archwium.
31-47 z 47
| następna