uwaga na naciągaczy!!! z Empik Kraków

Temat przeniesiony do archwium.
Proszę o kontakt wszystkie osoby, którym szkoła językowa Empik w Krakowie nie chce zwrócić pieniędzy po rezygnacji ze szkoły: [email]
Jeśli zapłaciłeś np. za pół roku i zrezygnowałeś po miesiącu to zgodnie z prawem powinni Ci oddać za te niewykorzystane 5 m-cy.
Szkoła ma kiepski poziom, więc wiele osób rezygnuje, ale oni chyba wolą zarabiać na naciąganiu na kasę, a nie na nauczaniu, bo bardzo "miła" Pani Dyrektor nie zamierza oddać pieniędzy. Przez przypadek trafiło na siebie kilka osób tak oszukanych i zamierzamy wyegzekwować zwrot pieniędzy. Na pewno jest więcej takich osób, a pewnie niektórzy nawet nie wiedzą, że przysługuje im zwrot kasy, więc każdy to chce może dołączyć do nas.
Było dużo głosów, że raport Newsweeka o szkołach językowych był przekrętem - ja się nim sugerowałam wybierając Empik i niestety przekonałam się, że pogłoski o przekręcie muszą być prawdą. Nie mam pojęcia jak ta szkoła mogła zająć jakiekolwiek dobre miejsce w rankingu.
Czesc,
tez jestem w takiej sytucji. Zrezygnowalem z kursu po miesiacu i szkola nie chce oddac moich pieniedzy, a na dodatek zachowanie dyrekcji jest aroganckie. Pani Dyrektor zachowuje sie tak jakbym byl kolejnym przypadkiem, który przejdzie gładko. Recepcja oraz wladze szkoly robia wszystko aby cala sprawe wydluzac. Wyobrazacie sobie, ze recepcja nie chciala potwierdzic otrzymania pisma? Trzeba wyslac poleconym, a jesli ktos by tego nie wiedzial to dalby podanie, a potem szkola powie, ze nie bylo zadnych podan. Takze kierowalem sie tym rankingiem oraz forami internetowymi i niestety teraz musze walczyc o odzykanie swoich pieniedzy, a nie jest ich malo, bo kurs jest drogi.
Przemek
Niestety ja tez jestem OSZUKANA przez szkole EMPIK i mialam sobie juz dac spokoj, bo to duza korporacja. Nie wiedzialam, ze to jest tak powszechne. Wydawalo mi sie, ze jestem jedna na milion, tak tez mnie przekonywano. Moze gdybysmy razem walczyli to moze odzyskamy swoje pieniadze. Uczeszczalam na kurs przez dwa tygodnie i okazalo sie, ze poziom jest tragiczny i malo adekwatny do ceny ok 2000. Sluchawki nie dzialaly, glosniczek, z ktorego puszczano nagrania byl mono i malo co mozna bylo zrozumiec, a lektorka nie pytala kazdej osoby z kolei tylko te ktore sie zglaszaly, a wiec automatycznie Ci ktorzy maja opory dalej beda miec opory i sie moga zakopac pod ziemie.
Oktawia
Mam ten sam problem. Empik to przekręt i nic więcej. Przy zapisie była mowa, że można rezygnować w kaźdej chwili, a teraz pieniędzy ani widu ani słychu. Koordynator Obsługi Klienta w Centrali na pewno nie jest dla klienta. Zwodzą grają na czas. Porażka
ODRADZAM EMPIK WSZYSTKIM
Tak samo jest w przypadku próby rezygnacji z kursu w szkole Speak Up (ten sam właściciel) - nie chca zwracać pieniędzy, trzeba szukać kogoś na swoje miejsce na własną rękę. Konsultanci obiecują pomoc ale wydaje mi się, że kończy się tylko na obietnicy. Oczywiście jak się zapisywałam to zarzekali się, że w przypadku chęci rezygnacji nie robią żadnych problemów... Jeśli chodzi o poziom szkoły - mi nie odpowiada ale to bardzo subiektywna ocena, zdania są podzielone. Ja do nich straciłam szacunek po całej tej historii z próbą rezygnacji. W momencie podpisywanie umowy przeczytałam ją bardzo uważnie i nie ma na ten temat żadnego zapisu (nie mogą napisać, że nie zwracają pieniędzy bo jest to na liście tzw. zapisów niedozwolonych), dlatego pytałam o taką sytację konsultanta. Zostałam oszukana. Teraz nie chcą słuchać żadnych argumentów - wszystko trzeba udokumentować. A co jak nie można? na dzień dzisiejszy jestem w takiej sytuacji że tylko dzięki pomocy rodziców mam co jeść :) ale za angielski muszę płacić...absurd.
a ta szkola Speak Up tutaj nam pisze - ze gwarantuja nauczenia ang. (Nawet nie chce pisac juz co naprawde o nich mysle)
Speak Up to nowa nazwa szkoły Orange. Nazwę zmieniono zaraz po tym jak Orange połączyło się z Empikiem.

Kiedyś reprezentowali lepszy poziom, generalnie wszystko zeszło na psy.
Nie rozumiem. O jaką kasę walczycie. Skoro ktoś pisze, że zgodnie z prawem powinni zwrócić, to dlaczego nie zwracają ? Przecież to kolos na całą Polskę. Monopol. Wygrał największe zamówienia na języki na cały kraj. Więc nie sądzę, by chcieli się łakomić na kilka złotych. Zwłaszcza, że są w sieci z całym Empikiem. Jak więc z tym prawem? A może jest coś drobnym drukiem dopisane ? Jeśli tak, to co ?
Nie ma nic, przynajmniej w szkole Speak Up. Przechodziłam przez to, szkoła pozwala odstąpić od umowy w razie nieprzewidzianych zdarzeń losowych jak przewlekła choroba,inwalidztwo...
Podpisuję się pod wszystkimi negatywnymi opiniami na temat Empiku. Ja zrezygnowałam z norweskiego, już po pierwszych zajęciach, i przez dwa miesiące musiałam dopominać się o zwrot, choć zapewniano mnie że potrwa to koło 2 tyg. Za którąś moją wizytą tam, a byłam kilka razy, zapewniono mnie, że sprawa zostanie wyjaśniona a ja otrzymam telefon z tej sprawie. I rzeczywiście zadzwonili, ale nie w tej sprawie, tylko żeby upomnieć się o drugą ratę!!! Absurd. Kiedy udało mi się wreszcie wyprosić od nich zwrot, okazało się ze brakuje 190 zł. I tyle policzyli mi za te pierwsze zajęcia, ktore i tak trwały 15 min krócej niż powinny. Empik nazywa tą kwotę odszkodowaniem dla siebie. Ale za co niby?! za rezygnację po pierwszych zajęciach?!
Przestrzegam Was wszystkich przed tymi naciągaczami! Wcześniej miałam o nich dobre zdanie bo w swoim rodzinnym mieście, Częstochowie też byłam ich klientką i tam było ok. Ale pod empik w Krakowie należałoby podłożyć bombę i zmieść ich z powierzchni ziemi. Na dodatek pracuje tam w sekretariacie jeden mądrala, niejaki pan Musiał, z którym niezwykle ciężko się dogadać.
jak ja się cieszę, że wybrałam ILT. Tu nie robią z tym problemów. A miałam iść do EMPIK'u.ILT jest cool
Wiecie, ja wam powiem co mi powiedzieli w empiku jak chciałam zrezygnować, bo nie mogłam pogodzić tego kursu z pracą, ale chciałam się uczyć dalej. Przeliczyli mi pieniądze które wpłaciłam na zajęcia indywidualne z native speakerem i żebym tak się dalej uczyła. Dla mnie to było świetne rozwiązanie, bo się wstępnie umówiłam, że będę przychodzić w piątki, a jak mi coś wypadło, to tylko wcześniej dzwoniłam i przekładałam... Fakt, że tych godzin to wyszło zdecydowanie mniej, ale i tak jestem zadowolona...
Uważam, że to subiektywna ocena, nie wiem jak jest w Krakowie, u mnie na poziom nikt nie narzeka. Fakt, że cięzko jest zrezygnować, tzn. odzyskać kasę, ale jak ja rezygnowałam, to mi wszystko szczegółowo wyjaśnili, że odliczają rabaty i doliczają odszkodowanie, że niby zajęłam miejsce i szkoła przez to mogła ponieść czy poniosła stratę, bo ktoś inny mógł się zapisać i chodzić... Nie wiem, wolałam zajęcia indywidualne za te wpłacone pieniądze, bo przynajmniej nic nie straciłam, a teraz wiem, że nawet mi lepiej na tych indywidualnych, bo mogę się uczyć o czym chce...
Teraz jest tak, że możesz tydzień chodzić i jak ci się nie spodoba, to że możesz zrezygnować bez podania powodu i oddają wszystkie pieniądze od razu... Ciekawe czy tak jest na prawdę bo się czegoś nauczyli, czy to jakiś przekręt?
i jak sie sprawa ostatecznie zakończyła?
Zgadzam się z opiniami dotyczącymi empiku school. W pażdzierniku tego roku zapłaciłem przelewem internetowym za kurs chińskiego (za 120h kursu). Kurs wykupiłem w Białymstoku w empiku School, a kase wysłalem do Warszawy na wskazane konto firmy. Gdy się okazało, że jest za mało osób by zawiązać grupę, poproszono mnie o zwrot umowy i zadeklarowano że pieniądze zostaną zwrócone po 14 dniach. Jest już 22dzień kiedy się upominam o pieniądze. Mam dość już chodzenia do nich i upominania sie o swoje, chce zgłosić sprawę na policję.
Sam prowadzę firmę i wiem, że takie przerwy w zwrotach dają szanse utrzymać płynność finasową przez jakiś czas. Nie stosowałem osobiście takich praktyk, ale wiem że są. Im większa fima tym większy popyt na cudzą kasę.
Pozdrawiam wszystkich naciągniętych przez empik school
To jedna kliwa-sitwa ze Speak Up (Speak up to dawny Orange przejęty przez Empik).
"Learning Systems Poland". Proponuje skontaktować się z UoKiK - ich zapisy mogą być wśród tzw. klauzul niedozwolonych. Można pieniądze odzyskać, ale trzeba się z nimi naszarpać. Ale nie warto odpuszczać.
zamieszania z umowami nie bardzo rozumiem, więc się nie wypowiadam. Ja nie miałem problemów i jestem zadowolony. Mogę z czystym sumieniem polecić speak up. ;) Fajni ludzie mnie uczyli i widać było, że im zależało. Poprawiłem język i to najważniejsze. Jest OK :D
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Kultura