odnosnie wpisu od dr pete, Pani zrezygnowała z kursu w trakcie jego trwanie bez podania nam konkretnego powodu,szkoła od razu zareagowała dając Pani opcje prolongaty czyli przeniesienia niewykorzystanych godzin na przyszly semestr lub rok(co praktykuje u nas sporo studentów) drugą mozliwoscia było znalezienie osoby ktora uczeszczała by na kurs za nia (nawet na innym poziomie ).
Niestey trudno dokonywac nam zwrotow gotowkowych podczas rezygnacji w trakcie trwania kursu gdyz musimy opalacic lektorow, sale i materiały na caly semestr. Gdyby w trakcie trwania kursu egzaminacyjnego na jaki uczeszcala ta Pani np 5 na 7 osob rozmysliło sie i musielibysmy anuowac kurs nie byo by to fair wobec osob ktore chca dalej solidnie do egzaminu sie przygotowac i zdawac go w terminie.
A tak miedzy nami to wystarczylo do nas podejsc i normalnie porozmawiac o sytuacji a zapewne opracowalibysmy jakies kompromisowe rozwiazanie w tej sytuacji, szkoda ;)i zyczymy powodenia w nauce .