Witam piszę do Państwa z prośbą o radę. Moja dziewczyna za około 1,5 miesiąca będzie potrzebować certyfikatu z jezyka anglielskiego na poziomie min B1(najlepiej B2) podchodziliśmy miesiąc temu do tego testu na naszej uczelni ja miałem 825 pkt a ona 365 pkt. Podobne wyniki były przy rozwiązywaniu kilku testów próbnych wczesniej . Dlatego też chciałbym spytać jaką Waszym zdaniem taktyke nalezy obrać aby w 1,5 nauczyć się tak aby zdać egzamin na co najmniej 550 pkt (b2)
Czy mam ćwiczyć z nią gramatykę czy skupić się na słownictwie biznesowym ? Ona ogólnie dużo nie umie niestety gdyż angielskiego uczyła się dawno i nie zna zasad gramatycznych (sam zresztą dobrze ich nie znam ).
Wiem że zdobycie takiego certyfikatu nie odzwierciedla potem realnej znajomości języka lecz na teraz ten certyfikat jest jej niezbędny a ja chciałbym pomóc. Po zdaniu certyfikatu zaczniemy naukowe w sposób kompleksowy i na spokojnie .Problemem jest też praca którą znacząco ogranicza wolny czas na naukę.
W takim razie co proponujecie abym przede wszystkim z Nią powtórzył . Zawsze też jest możliwość wykupienia kilku lekcji u kogoś tylko czy to coś da jak ona podstaw gramatyki nie zna ? Myślałem żeby skupić się głównie na słownictwie,cwiczeniu tych testów i wspólnej analizie jej błedów. Na teraz znalazłem w internecie 1000 słów najcześciej używanych w TOIEC i dałem Jej to do nauki .