Wszyscy szukaja tylko nikt nie ma odwagi wyjechac....
Zobaczcie ile jest pomocnych dloni naprawde...
Wyzej sie oglasza misia...Ja juz nie mam cierpliwosci bo odwaznych nie brakuje ale tylko w pisaniu...
Gdy pisze gdzie jest praca kazdy kontakt to albo watpia lub chca zaraz zarabiac krocie...
Czemu nikt nie potrafi zrozumiec ze aby zaczac pracowac trzeba gdzies zaczac mieszkac...Pisza pytaja o pomoc a jak przychodzi co do czego to dowiaduje sie ze jestem malo-wiarogodny.....Ok nie ma sprawy gdy podaje czyli nawet kopiuje gdzie szukaja ludzi do pracy tez zle...Wiec chyba trzeba dac sobie spokoj,,,Po co chciec komus pomoc?Wiem jak nie chce nic za pomoc jestem malo-wiarogodny...Ok jedzcie w ciemno bo byli i tacy a moge przeslac komus zainteresowanemu jak szybko wrocili i teraz chca pomocy lecz jeszcze bym pozyczyl pieniedzy tym razem...A moze zacznijcie placic za pomoc-nie bede mowil tu oszustom bo niektorych moge obrazic bo sa oszusci i ci ktorzy biora i pomagaja...Zyczyc tylko powodzenia odwaznym jadacym ot tak moze sie uda....