jedzenie za granica-holandia

Temat przeniesiony do archwium.
Hej

Zastanawiam sie nad wyjazdem jako aupair do Holandii jednak slyszalam ze maja tam okropne jedzenie min. ze pieczywo jest niezbyt dobre a takze wedliny i mieso.A takze ze sie szybko tyje po nim:) Zastanawiam sie nad Anglia i Holandia.
Moze wyda wam sie to malo istotne jednak jezeli planujesz mieszkac tam przez rok to wydaje mi sie ze jednak jest to dosyc wazna kwestia.

Pozdro
ja byłam operka w Holandii, był to najlepszy rok w moim życiu i chętnie bym go powtórzyła ;) Faktem jest że papu mają trochę inne niż nasze, szynki są dziwne ale zjadliwe. Nie maja takich chrupiących bułek jak nasze, chleb kupują raczej tostowy. Ale za to zajadałam się przepysznym "slagroom vla' cos w rodzaju naszego budyniu. Holendrzy nie wiedzą co to tłuczek do mięsa, kotlety kupuja juz ubite i poporcjowane, mielone sa paskudnie przyprawione. Faktem jest też, że przytyłam 5 kilo, ale to raczej z powodu ilości wypijanego tam piwa "Amstel". Jesli lubisz dobra zabawę, Holandia jest idealna i nie bój sie coffeeshop-ów, chociaz na pewno będą cię przed nimi ostrzegać
hej

ja tez bylam w holandii au pair i faktycznie pomimo kiepskiego jedzonka wspominam ten wyjazd bardzo dobrze. Najgorsze jak dla mnie bylo miesko i wedlinki ale znalazlo sie tez kilka pysznych rzeczy-vanilla vla, stroopwafle, shorma i turecka pizza:) mniam pycha...
Wiec ruszaj smialo i smacznego

A kilogramami sie nie martw w Polsce zgubisz bardzo szybko

pa

 »

Pomoc językowa