Witajcie,
za jakiś czas mam krótki wyjazd do USA i będąc tam chciałbym się zaopatrzyć w pomoce naukowe które po powrocie będą mi służyć do nauki angielskiego na kolejne lata :)
Czy opłaca się tam kupować literaturę np. powieści Grishama? Z tego co patrzyłem w necie to ceny książek są tam porównywalne (a nawet wyższe!) do tych u nas więc nie bardzo widzę sens kupowania w USA.
A jak przedstawia się sprawa z materiałami stricte edukacyjnymi czyli słowniki, podręczniki etc. ?
Co byście jeszcze doradzili, w co warto się tam zaopatrzyć?
Paweł