Mam pytanie.Otoz przyjechalam do USA,jako au pair.Rodzina okazala sie dosc nieprzyjemna,wiec postanowilam przeprowadzic sie do mojej siostry...host family mysleli,ze wracam do Polski(ja tez tak jeszcze myslalam),jednak zostalam w stanach...zaczelam prace...poznalam chlopaka...4.lipca konczy sie moja wiza,wiec wracam tydzien wczesniej...wedlug zasad nie zlamie regulaminu,gdyz wroce do kraju przed data wbita w wizie...ale czy nie maja oni przypadkiem informacji w ambasadzie,ze skonczylam program wczesniej???
Moze nie powinnam oddawac bialej kartki?czy to cos da?
Chodzi o to,ze w pazdzierniku mam zamiar tu wrocic.Moj chlopak jest Amerykaninem i nie mamy innej mozliwosci na wspolne zycie...mam 21lat.Chce rozpoczac studia.Moze nawet w USA.Czego powinnam sie zaczepic?Decyzja jest podjeta.Wracam do Polski,ale po kilku miesiacach wracam do usa.Co powinnam zrobic,by ponownie dostac wize?Czy jesli napisze,ze chce odwiedzic siostre z rodzicami(w marcu wziela slub i teraz mozna powiedziec w jakis sposob jest legalnie) .Czy jest jakas szansa?pomozcie mi prosze.To bardzo wazne,a nie wiem,co robic...dzieki z gory