czy mam szansę na rok szkolny w USA?

Temat przeniesiony do archwium.
Jestem totalnie w kropce. Zawsze chciałam wyjechać do USA żeby tam nauczyć się języka. Wiem że nie trzeba wyjeżdżać żeby tego dokonać ale to również jest przygoda i wspomnienia. Mam 17 lat (w listopadzie tego roku kończę 18), teraz idę do klasy maturalnej, angielski mam od 2 lat ale umiem go tylko na poziomie podstawowym. Nie jestem z tego zadowolona ale wiem że to w dużej mierze moja wina. Skupiłam się tylko na niemieckim ale on ani razu w życiu mi się nie przydał (chyba że na wymianach ale to sama chciałam jechać). Jeśli chodzi o moją osobowość nic nie stoi na przeszkodzie wyjazdu (chyba że lot samolotem, mój pierwszy by był), byłam na wielu wymianach, wystarczy mi komputer z internetem na odstresowanie, wyślę parę wiadomości i po sprawie. Do mojej szkoły np. chodziła przez rok Niemka (dowiedziałam się o tym dopiero na zakończeniu roku szkolnego ale to szczegół) nie umiała nic powiedzieć po polsku a jednak mogła chodzić do szkoły, normalnie miała lekcje z klasą i dodatkowo indywidualne z polonistką. Nauczyła się polskiego oczywiście ma problemy z akcentem ale osiągnęła to czego chciała. Może straciłam swoją szansę, może nie jest mi dane wyjechać. Nie tracę jeszcze nadziei. Proszę o pomoc. Wstydzę się że nie umiem angielskiego ale taka jest prawda. Pozdrawiam wszystkich i liczę na pozytywne odpowiedzi :)
Hej osobiscie uwazam ze nie masz czego sie bac:)Wiekszosc osob z ktorymi rozmawilam po ich rocznym pobycie w USA mowilo mi ze ich angielski byl gdzies tak na 3-4 ze dopiero tam sie podkoszkolili i ze wlasnie tam w bardzo szybkim czasie nauczyli sie mowic po angielsku! a PO powrocie byli praktycznie dwujezyczni:)Ja wlasnie planuje wyjechac do USA we wrzesniu przyszego roku z firmy Perfect:)(wrocław)
wiec nie martw sie:)napewno dasz sobie rade!:)
nie jest za późno na taką decyzję? Jaki program wybrać jestem z Poznania i co szukam to musi być bardzo dobra znajomość angielskiego. Rozmowa kwalifikacyjna jest przekreśleniem moich marzeń. A test to już kompletnie ale spróbować można choć przez chwilę pomarzyć. Bardzą chcę pojechać ale niestety jestem PECHOWCEM. Może polecicie mi jakieś oferty. Im szybciej tym lepiej.
Rozmowa kwalifikacyjna to pestka ;p. Wystarczy srednia znajomosc jezyka tak jak na test. Na ten rok to juz troche za pozno:D, ale probuj za rok. To na prawde nic strasznego.
Cześć :P A próbowałeś w Guliwer Exchanges? Ja jestem ze Szczecina, ale wyjazd załatwiam z firmą, która znajduje się w Poznaniu (nie pamiętam dokładnie ale chyba na ulicy Garncarskiej). Jeśli mam być szczera to test i rozmowa kwalifikacyjna były naprawde banalne, a wiec nie ma co się martwić :) Na rozmowie padały takie pytania jak: Jak spędziłeś/aś ostatnie wakacje, co lubisz robić w wolnym czasie, jakie masz zalety itp. Ja na szczęście to wszystko mam już za sobą i w sierpniu wyjeżdżam (USA- Kansas).
Powodzenia życzę :*
Sorry, chciałam napisać "próbowałaś" :):) hehe małe przejęzyczenie
A test? Podacie przykładowe pytania? Słyszałam o Guliwerz ale zapomniałam o nim. Może uda mi się z tym moim angielskim. Za ro to już za późno ale nie wiem co w razie czego z maturą.
Hmm z tego co pamiętam to test ten nazywał się SLEP. Pierwszą część tego testu rozwiązywało się z kasetą magnetofonową (zadania ze słuchu), a druga część dotyczyła rozumienia testu czytanego. hmmm test ten trwa ok.2 godzin ale juz dokładnie nie pamiętam. Ogólnie musze powiedzieć, że nie był trudny, ponieważ był to test wyboru :):) no i uzyskałam na nim 92% :P
Hmm z tego co pamiętam to test ten nazywał się SLEP. Pierwszą część tego testu rozwiązywało się z kasetą magnetofonową (zadania ze słuchu), a druga część dotyczyła rozumienia testu czytanego. hmmm test ten trwa ok.2 godzin ale juz dokładnie nie pamiętam. Ogólnie musze powiedzieć, że nie był trudny, ponieważ był to test wyboru :):) no i uzyskałam na nim 92% :P
A jak nie zdam? To koniec? Na stronie Guliwera napisali, że oferują: weryfikację poziomu języka angielskiego podczas rozmowy kwalifikacyjnej i testu SLEP. Czyli ustalą na jakim poziomie znam język i pozwolą mi pojechać? Jestem cała już nerwowa. Rejestruję się właśnie na stronie http://www.guliwer.com.pl. Znajomość języka zaznaczyć przeciętna czy słaba? Już nie wiem a zdjęcie jakie dać? Masakra!!! Porażka mnie zabije. Żyję tym wyjazdem.
Hej! Na wyjazd na cały rok szkolny już raczej nie masz szans,bo zgłaszać już się nie można, z tego co wiem. Ale zawsze możesz pojechać na drugi semestr :) Ja tak robie, bo też chciałbym jechać na cały rok, ale idę teraz do 3 klasy liceum i w przyszłym roku nie mógłbym już pojechać. Także to jest ostatnia szansa :) I moja i Twoja chyba też :) I w większości firm mają takie wymagania żeby angielskiego uczyć się od co najmniej 3 lat. Ty uczysz się 2, no ale co tam, jakbyś dobrze wypadła na rozmowie, to pewnie nie zwracaliby na to uwagi. Ja jadę z firmy Perfect,a tam zgłoszenia są do października,więc trochę czasu jeszcze zostało. Nie wiem jak jest w innych firmach,ale pewnie podobnie. Więc masz jeszcze trochę czasu żeby podszkolić język. A z tego co słyszałem to test nie jest trudny i wystarczy podstawowa znajomość języka. No to życzę powodzenia :)
A co zrobisz z maturą?
Nie wiem jeszcze czy będę musiał powtarzać cały rok szkolny,czy tylko zaliczyć jeden semestr,bo jeszcze nie rozmawiałem o tym z dyrektorem. Zrobię to na początku września,ale maturę to raczej na pewno będę pisał w przyszłym roku. Rok w tą czy w tą :) Przynajmniej będę miał więcej czasu żeby się do niej przygotować :)
I to się nazywa pozytywne myślenie, brawo :). Moi znajomi ciągle mnie objeżdżają za to, że wyjeżdżam i, że będę miała rok w plecy :/.
No pewnie,nie ma co się przejmować :) Ale mi też to wszyscy znajomi odradzają, bo matura itp. Ale to ostatnia szansa,więc trzeba z niej skorzystać :)
Ja tez wybieram sie do USA na rok z firmy Perfect.Co możecie powiedziec o tej firmie???,jak tam wyglada rozmowa kwalifikacyjna??I kto jeszcze zamierza wyjechac w przyszlym roku?
a ty posoni naprawde nie masz czego sie bac:)wkoncu jedziesz tam nauczyc sie jezyka albo go tylko podszlifowac:DJesli nie sprobujesz to nie bedziesz wiedziec:)ja wierze ze ci sie uda i jak cos to 3mam kciuki:Dmam nadzije ze i ty bedziesz trzymac za mnie:)
Oczywięcie że będę trzymać i dziękuję za ciepłe słowa :)
ja zamiezam pojechać na rok do USA w roku 2008/2009. po trzeciej gimnazjum. Myślę że poradze sobie na tscie i rozmowie, ale macie jakieś przykładowe testy???
http://www.l-i.com.pl/rok/rokusa.html to jest jeszcze fajna firma, z której prawdopodobnie ja pojadę do USA a rok. Tam pisze 4000$ za semestr ale jak rozmawiałam to mowią że za rok.. warto zobaczyć. jeszce może macie jakieś przykładowe testy. czekam :*
yo!
Witam Nazywam się Kamila i jestem tu zupełnie nowa,a znalazłam się tu ponieważ dowiedziałam się o możliwości całkiem realnego wyjazdu do usa na rok szkolny
mam do Was pytanie czy wiecie jak przekonać do tego mamę,że to dobry pomysł i niemalże sprawić cud przekonując ją,jest nieugięta(tata zgodził się i powiedział,że nie ma sprawy zapłaci nawet za to tylko jedna rzecz mama music się zgodzic a problem tkwi w tym,że mama mówi"jesteś za mała" "to tysiące kilometrów za oceanem" " jak ci się coś stanie" "nie puszczę cię i nie ma mowy "
"koniec " nawet moje siostry o niebo lepsze w anigeskim ode mnie(moj nie jest zly jednak nie rowna sie do ich angielskiego) probowaly ja przekonac ale niestety na prozno...:(
macie sposb na mame?(zeby sie zgodzila?)
Oprócz tego usa to moje marzenie od dłuższego czasu:Ny ,Cali i inne stany:D
Sklepy z muzyka skateparki ,skateshopy,koncerty,i inne fantastyczne rzeczy....
Zawsze marzyłam o osobistej rozmowie z jedna z moich ulubionych slaw muzycznych marzenia moglyby sie spelnic(moje auturytety muzyczne takie jak the game dj haze czy dj khaled rozmwialy ze mna na myspace ale myspace....to nie to samo co na zywo:().
Jeśli ktokolwiek z Was ma pomysł na dokonanie cudu i sposobu na zmiane decyzjii mamy proszę o radę
Kamila
Posluchaj mamy.
moze masz racje,ale to chyba nie jest sposob na zmiane decyzjii:D a mi o to chodzilo .zawsze marzylam by chociaz popatrzec na amerykanska sale gimnastyczna z boiskeim do kosza:D
jak jedziecie z Perfectem wystarczy mieć FCE i nie trzeba zdawać testu, tylko rozmowę klasyfikacyjną.

ja mam podobny problem jak koleżanka powyżej...
byłam w te wakacje w USA przez dwa miesiace, co prawda u cioci, ale poleciałam sama. w te wakacje zamierzam pojechać do Anglii na kilkutygodniowy kurs językowy, w czasie którego też będe mieszkała u jakiejs host family.
poza tym chcę wyjechać dopiero na 2009/2010 wiec może przez ten czas zmienią zdanie ;)

wydaje mi się, że Perfect ma najlepszą ofertę...czy ktoś ma jakieś doświadczenia, ktoś był?
Perfect jest za drogi, sprawdzalam wszystkie biura podrozy juz...

Ja wlasnie jestem sobie w Stanach, od ponad tygodnia ;p
I barrdzo chetnie pogadam na ten temat, udzieke informacji ;)
Tu macie mojego maila: [email]
właściwie to jaka jest najtansza firma?
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Inne

 »

Szkoły językowe