Mogę Ci napisać jak było z moją córką - teraz właśnie jest w USA:
1.)Jeśli jesteś studentką to bardzo łatwo dostaniesz wizę.
2.)Twoje doświadczenie nie jest ważne dla urzędnika tylko Twój status (studentka).
Potrzebne Ci będzie wiarygodne zaproszenie - w przypadku mojej córki nie było nawet poświadczane tylko musiały wystawić je osoby wiarygodne (obywatele). W takich przypadkach ambasada już wie co to znaczy a Amerykanie raczej nie oszukają w takiej sytuacji.
3.)W ambasadzie w Warszawie traktują nas jak bydło. Nie daj się ponieść emocjom. Olej to.
4.) Wiza jest wystawiana na 10 lat. Jeśli potem będziesz mieć wiarygodny powód do wyjazdu to masz problem z wizą z głowy.
5. )W sumie ta wiza to wielki pic na wodę fotomontarz ;-) Chodzi o to aby wyciągnąć od Ciebie trochę zielonych ;-)