Boję się jazdy samochodem z dziećmi!

Temat przeniesiony do archwium.
Niedługo wyjeżdżam jako au pair i boję się jazdy samochodem- ruch będzie normalny prawostronny ale ja zdałam prawko 3 miesiące temu i nigdy nie jechałam samochodem!!!Będę codziennie wozić małą dziewczynkę do przedszkola 20 kilometrów i w dodatku roczne dziecko będzie z nami! Cholernie się boję że aż nie wiem czy rezygnować:( Wystarczy jak wykupię parę godzin? Był ktoś w takiej sytuacji???
Hej. Nie powinnaś się bardzo bać, bo jeśli zdalas to sobie poradzisz. Ja zdalam we wrzesniu ubieglego roku i jezdze, ale nie czesto, a tez za jakis miesiac jade do stanow i bede musiala zawozic dzieci do szkoly (nawet w zimie, a w zimie nie jezdzilam). Tez mam obawy ale jakos to bedzie:) Pozdrawiam. Moj e-mail: [email]
czesc:)


mialam podobny problem!!rnrn2lata temu bylam au=pair w szwecji gdzie jezdzilam smaochodem! prawo jazdy mialam od moze roku!! strasznie sie balam! przed wyjazdem wykupilam dodatkowe lekcje!uczylam sie i stresowalam jednoczesnie!!rnrngdy przylecialam na miejsce zobaczylam ich samochod! bardzo duzy, zwatpilam! zapytalam sie czy wlasnie tym bede jezdzila!! powiedzieli mi nie: na ciebie czeka troszke wiekszy,abys mogla zapakowac tam wozek dla dzieci! pomyslalam: nie, to chyba zbyt trudne!!rnrnzobaczylam auto: 6-osobowego vana!! przeciez ja tym nawet nie rusze!! pojechalam na Matsem na jazde probna,po polu!! Van mial automatyczna skrzynie biegow, wszytskie elektryczne nowinki wiec jazda okazala sie przyjemnoscia!! tylko jego gabaryty sprawialy mi male problemu, np. podczas parkowania na pietrowych parkingach!! ale gdy cos jest nie tam, wsyztsko w srodku zaczyna pipczec:)))rnrndziewczyny wazne,abyscie byle ostrozne, mialy oczy z tylu glowy:))rnrni jeszcze jedno: to w Polsce obowiazuja zasady drogowe prostu z dzunglii!! u nas wszytscy sie pchaja, jade z nadmierna predkoscia! tam jest inaczej!! nikt nie jedzie wiecej niz pozwalaja na to znaki drogowe, duzo wolniej i spokojniej!!!rnrnglowa do gory:)rnwasze auta pewnie beda luksusowe wiec nie ma sie co bac:))rnrnzycze powodzenie, sciskam serdecznie:)

kamila:)


P.S.


mail na wszelki wypadek--> [email]
Hej hej :) dzięki dziewczyny za słowa otuchy!To ja też Kamilko wykupię jazdy i będę mieć oczy z tyłu głowy - mam nadzieję że samochód też będzie dobry ;) Takie mnie refleksje naszły, ze tak z daleka od domu to człowiek jednak się wiele może nauczyć, bo po prostu nie ma innego wyjścia hehe I chyba o to chodzi! Żeby działać :) Pozdróka i miłęj niedzielki:) Ciao!!!

« 

Pomoc językowa

 »

Praca za granicą