CZY JEST JAKAŚ AU-PAIR KTÓRA....

Temat przeniesiony do archwium.
HEJ WSZYSTKIM :)
MAM PYTANKO CZY JEST WŚRÓD NAS CZYLI AU-PAIR ( A Z TEGO CO ZAUWAZYŁAM TO JEST NAZ WIELE ) OSOBA KTÓRA ZDECYDOWAŁA SIE NA TAKI WYJAZD KOMPLETNIE BEZ ZNAJOMOOSCI JEZYKA ? I JEŚLI TAK TO CZY ZAŁUJECIE CZY WRECZ PRZECIWNIE MOZE POLECACIE TAKA FORME NAUKI -RZUCANIE SIE NA GŁEBOKIE WODY ?
POZDRAWIAM I ŚLE KISIACZKI :)
To zalezy, o jakim kraju myslisz, i co rozumiesz przez mowienie "bez znajomosci jezyka"? Bo np jadac do Holandii, Belgii - mozesz bez problemu rozmawiac po angielsku/francusku, zwlaszcza w Hol praktycznie wszyscy znaja angielski, wiec nie ma z tym problemu, i raczej nikt nie liczy , ze uczylas sie w Pl niderlandzkiego..:>
Ale jesli wybierzesz inny kraj, np Hiszpanie..hmm, jest ciezko, bez znajomosci chociazby podstaw hiszpanskiego!,(zazwyczaj jest to wymagane gdy decydujesz sie na pobyt wlasnie tam)
Tak wiec wszystko zalezy od tego, gdzie sie wybierasz..

No, chyba ze planujesz Anglie bez znajomosci angielskiego, to rzeczywiscie- glebokie wody;)
Pozdrawiam.
NO TAK FAKTYCZNIE TO DOSC ISTOTNE SPRECYZOWAC CO I JAK :)
CHODZIŁO MI DOKŁADNIE WŁASNIE TAK JAK MÓWISZ O ANGLIE :)ZDAJE SOBIE SPRAWE ZE TO SZEROKIE WODY :) ALE JESTEM CIEKAWA CZY KTOS JESZCZE PODOBNIE DO MNIE SIE ZDECYDOWAŁ :)
POZDRAWIAM IWONA
sluchaj masz taki problem jak i ja bez zadnej znajomosci zdecydowalem sie na wyjazd.jestem 2 miesiace i dalej nic jak chcesz to mozesz napisac e-mail do mnie to porozmawiamy ale podpisz.
OK NAPISZE E-MAIL TYLKO NAPISZ MI SWÓJ BO NIE MAM JAK CI GO WYSŁAC :D POZDRAWIAM
ACHA A TI MÓJ [email] :):):):*
No coz...Nie radzilabym wyjazdu bez zadnej znajomosci jezyka...Moja poprzedniczka, ktora byla tu rok wczesniej wlasnie przyejchala bez zadnej znajomosci i potem mi mowila ze przez rok nic sie nie nauczyla...W sumie uwazam ze nie jest to do konca prawda, bo slyszlalam jak mowi i nie ma problemu z dogadaniem sie. Jednak na pewno jest baaaardzo trudno,w sumie nie wyobrazam sobie siebie tutaj bez zadnych podstaw... Jak masz podstawy to wiecej sie nauczysz niz bez nich...
hmm wiesz na tyle dobrze ze angielski jest osłyszany i nieco mozna rozumiec ale to nic za bardzo nie da teraz staram sie uczyc przed wyjazdem i robie to dosyc intensywnie :)wiec moze troszke wiem a biore ze soba duzo materiałów do nauki aby w kazdej wolnej chwili sie uczyc :)
no cóż mam nadzieje ze jednak dam rade w koncu bede do tego zmuszona :) a przedewszystkim mam nadzieje ze rodzinka mi sie trafiła wyrozumiała
pozdrawiam
hejrnja wyjechalam do usa bez znajomosci jezyka, znalam tylko takie podstawy podstaw i bylo mi bardzo ciezko. Ale nie zaluje ze przyjechalam.
dzieki ze napisałas bo juz myslałam ze faktyczni4 nie ma taki8ch postrzelonych osób jak ja i zaczynałam watpis w to ze dam rade i jak teraz pewnbie dobrze umiesz ? a wyjechałas do pracy czy jako au-pair
pozdrawiam
hej!!
jesli czujesz, ze chcesz jechac to nie rezygnuj..bardzo duzo osob przyjezdza bez znajomosci jezyka..to tylko od Ciebie zalezy czy bedziesz chciala sie jego szybko nauczyc. oczywiscie nie mozesz oczekiwac, ze bedzie latwo, ale w koncu to do odwaznych swiat nalezy..jesli chodzi o motywacje to rzucenie sie na 'glebokie wody'na pewno nia bedzie...tutaj w Anglii zreszta sa rozne kursy angielskiego, a w tym darmowe, tzw. ESOL na roznych poziomach.
przed wyjazdem postaraj sie oswoic z paroma podstawowymi zwrotami, zakup dobry slownik, gdzie slowa angieslkie sa wytlumaczone po angielsku, ale jest rowniez podane znaczenie polskie i oczywiwscie rozmowki...
pracuje i znam wiele osob, ktore mialy podobny dylemat i daly rade...
pozdrawiam i powodzenia w podjeciu decyzji zycze
Temat przeniesiony do archwium.