rodzina hinduska?????

Temat przeniesiony do archwium.
co myślicie o byciu aupair w hinduskiej rodzinie? był ktoś? jakie wrażenia?
Przeciez rodzina rodzinie nie rowna. Sa Hindusi chrzescijanie, sa ci ktorzy wyznaja hinduizm, sa brudasy, sa troche bardziej czysci, sa mezowie, ktorzy bija zony i tacy ktorzy tego nie robia... Ale jak masz sie u nich stolowac to nie polecam.... i to jedzenie rekoma... ochyda ;-)
obydwoje sa lekarzami, mieszkają w anglii od 10 lat, więc może "odzwyczaili" się od swojej kultury (mam taką głęboką nadzieję...). Jade do nich pod koniec maja - zaraz po maturze. Chciałabym się dowiedziec jak może wyglądac aupair'kowanie w takiej rodzinie. Jeśli ktoś był w podobnej rodzinie bardzo prosiłabym o kontakt (nie jestem rasistką, ale nie chcę wrócic po tygodniu lub miec zepsute wakacje)
>mieszkają w anglii od 10 lat, więc może "odzwyczaili" się od swojej kultury

Teraz wszyscy Polacy za granica (w GB) musza tez uwazac, bo moze i oni za 10 odzwyczaja sie od swojej kultury.
Hejka.
Otoz ja jestem w hinduskiej rodzinie dwojga lekarzy. I powiem wam ze za nic bym sie na inna nie zgodzila !!!
Jedza swietnie, mnostwo warzyw i owocow, maja bardzo urozmaicony jadlospis - co pewnie trudne jest do znalazienia w angielskiej rodzinie. Nigdy nie jedza mrozonek i posilki sa zawsze swieze. Kapia sie codziennie i jesli o higiene chodzi to zawsze sa czysci i zadbani.
Fakt faktem zdrowa dyscyplina w domu panuje - dzieci nie wchodza na glowe rodzicom. na kazdym kroku sie im powtasza ze mama/tata cie kocha ale kopac i gryzc nie wolno !! za dobre sie nagradza a za zle sadza na "Naughty step" gdzie dziecko musi przemyslec co zrobilo zle i przeprosic.
Za wszystko mi zawsze dziekuja i jak cos chca zebym pomogla im w wolnym czasie to zawsze grzecznie prosza. Mieszkam z nimi od pol roku i jeszcze nigdy na mnie nie nawrzeszczeli i ani jednego zlego slowa od nich nie uslyszalam / a bylo za co.

Rodzina rodzinie nie rowna.
zalezy jak trafisz.
W razie jakichkolwiek dodatkowych pytan odezwij sie na maila [email]

pozdrawiam z mijej i cieplej rodzinki:)))
Gabi
>Jedza swietnie, mnostwo warzyw i owocow, maja bardzo urozmaicony jadlospis

To, to ja wiem, ale to curry do wszystkiego i dlaczego tak ostro...
artur-
curry moze byl tez bardzo lagodne-
> byl- sorry byc
Hejka :)
Co do curry - nienawidze ostrego jedzenia, mam inne gusta niz oni.
I zeby nie bylo - sprobowalam - bylo calkiem niezle. Ale jakos za nim nie przepadam, choc podobno da sie przyzwyczaic.
I nie jest prawda ze daja curry do wszystkiego. uzywaja mnostwa innych dziwnych przypraw wiec smaki mamy codziennie inne:)))
Temat przeniesiony do archwium.