Fatalne nagłośnienie-warszawa-10.06.06.

Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 69
dziwie sie Wam,ze nie zglosiliscie swoich uwag kiedy pytali o jakosc nagrania przed egzaminem. ja slyszalem wszystko doskonale, choc mialem o 11.15 tam gdzie Wy. gdybym jednak mial zazalenia do jakosci to bym to zglosil wtedy jak mnie pytali, a nie kilka dni pozniej. teraz niestety moga chyba tak powiedziec,ze skoro oni pytali i nikt tego nie zglosil to juz troche za pozno. tak mi sie wydaje.
Uwagi zglaszalismy od samego poczatku, tj. juz przy pierwszym odtworzeniu instrukcji. Potem cos zmienili i puscili instrukcje po raz drugi. Bylo nieco lepiej. Ale wez pod uwage, ze:
1) tekst instrukcji jest wszystkim (lub prawie wszystkim) znany
2) jest napisany na okladce testu
3) lektor czyta wyraznie i powoli
Nagrania egzaminacyjne sa zupelnie inne, osoby czesto mowia szybko i niewyraznie. Do "przetestowania" jakości dzwięku powinno się użyć np. fragmentów zadań egzaminacyjnych z poprzednich lat.

Po pierwszym zadaniu oraz kazdym kolejnym zglaszalismy uwagi na temat kiepskiej jakosci dzwieku. Wiec nie jest tak, ze dopiero teraz zaczynamy o tym mowic.

Zaskakuje mnie fakt, ze tak renomowana instytucja jak British Council dopuszcza sie tego typu uhybien. Z tego co wiem podobnie bywało w poprzednich latach. Mowie tu wylacznie o Warszawie, nie mam informacji o innych osrodkach BC. Ciekawe, czy taka fuszerke odstawia sie tylko tu?
Oto fragment tego, co mozna przeczytac na forum BC:

"Z raportu sporządzonego przez osobę prowadzącą tego dnia egzamin wynika, że mimo wcześniejszej kontroli i obeności na egzaminie specjalisty (akustyka) w całej sali panował pogłos i dźwięki nakładały się na siebie. Dźwięk pogarszał się wyraźnie w kierunku końca sali. Pojawiły się również wątpliwości co do jakości samego nagrania znajdującego się na płycie CD. Wszystkie te czynniki spowodowały, że tekst był w dużym stopniu niezrozumiały a udzielenie prawidłowych odpowiedzi w znacznym stopniu utrudnione. "

Całość znajdziecie tu:

http://www.britishcouncil.pl/forum/viewtopic.php?t=1203

Mozna przeczytac m.in. ze BC proponuje, ze "Państwa prace egzaminacyjne będą ocenione według specjalnych kryteriów". Tylko co z tego? Zeby dobrze wypasc na tego typu egzaminie, trzeba zrozumiec tekst. Zeby zrozumiec tekst, trzeba SŁYSZEĆ WSZYSTKIE SŁOWA. Jesli slyszy sie np. co drugi wyraz (albo jeszcze gorzej), to wazne informacje po prostu umykaja a poziom zrozumienia spada.

Dlaczego to my mamy ponosic konsekwencje w sytuacji, kiedy zawinili inni?

Ja nie chcę oceniania według specjanych kryteriów. Chcę RZETELNIE przeprowadzonego egzaminu, w którym będę mieć takie same szanse jak osoby zdające w innych miejscach.
Jestem z Kielc, i u nas niestety tez nie było najlepiej. Sala była zbyt wielka jak na listening, słowa straszliwie sie zlewały, ciezko było w ogole cos wychwycic, a w task II, które leci tylko raz, usłyszenie wiecej niz połowy graniczyło niemal z cudem. Najciekawsze jest to, ze od dawna ludzie mówią, ze odsłuch na sali jest beznadziejny, co roku z kazdym egzaminem sie to potwierdza, i co roku odbywaja sie tam listeningi... 'Dzie sens, dzie logika?' ...
ja zdawalem w Olsztynie i byla pelna kultura; mala sala na 25 osob zadnego poglosu, zdechlych glosnikow itp. Pozdrawiam
Czesc. Bardzo wam wspolczuje, mi na egzaminie z angielskiego nigdy nie przydarzylo sie cos takiego. Zawsze odbywal sie on w sali bez poglosu, a glosniki byly rozmieszczone w calym pomieszczeniu wiec kazdy slyszal idealnie. Wczoraj natomiast zdawalam egzamin z wloskiego w ogromnej i wysokiej sali z poglosem. Teksty puszczono nam z malego radyjka zwroconego przodem tylko do czesci zdajacych. Ja mialam watpliwe szczescie zobaczyc radio tylko od tylu i nie slyszalam nic (!!!) poza blizej niesprecyzowanym belkotem. Nawet pojedynczych slow!!!!!! Za to z okna dobiegaly smiechy turystow, dzwiek karetki oraz krakowskich bryczek. Nie wiecie moze czy organizacje zajmujace sie przeprowadzaniem egzaminow nie maja jakis z gory narzuconych standardow odnosnie ich przeprowadzania? Zmierzam napisac reklamacje i chcialabym ja oprzec na jakims regulaminie/przepisach. Pozdrawiam wszystkich i zycze wygranej walki.
HEJ
Musimy zbombardować BC mailami, z prośbą o nowy termin egzaminu a nie specjalne kryteria oceny piszcie na [email]
pzdr
czesc słuchaj ja tez zdawałam w kielcach i z kilkoma osobami zamierzamy reklamować listening, musimy złożyć pisemne zażalenia w naszym centrum błagam poprzyj nas może wtedy powtórzą ten pierdzielony egzamin ja tez nic nie słyszałamrnmój ares email: [email]
hello ja też zdawałam w kielcach siedziałam w pierwszym rzędzie i nic nie słyszałam. W ogóle te egzaminy to straszna porażka (najgorsze w moim życiu) chyba nie zdam nic nie słyszałam też zamierzam reklamować
gdyby któś chciał mnie poprzeć reklamacje wysyła się także na adres: [email]
UWAGA UWAGA UWAGA UWAGA
rozmawiałam właśnie z panem z BC, który powiedział, że wprawdzie na powtórkę egzaminu nie ma co liczyć, ale generują raport o jakości listeningu do UoC. Decyzja o uwzględnieniu w nim egzaminów o innych godzinach niż 9.30 ma zapaść DZIŚ! Ja zdawałam o 13.00, wysłąłam już skargę , ale podobno nikt się na tę godznę jeszcze nie skarżył, więc KOCHANI!!! napiszcie szybciutko co Wam się przydarzyło i wyślijcie to mailem na adres [email] podając imię nazwisko, nr kandydata, miejsce, datę, godzinę, i gdzie siedzieliście i że był pogłos co utrudniało znacznie zrozumienie tekstu i udzielenie prawidłowych odpowiedzi. Wyślijcie DZIS!!! bo jutro już będzie musztarda po obiedzie.
pisac do nich po angielsku czy po polsku? ;/
po polsku, piszemy do BC a nie do Cambridge
mogł(a)byś podać mi nr do BC? na wszelki wypadek tez zadzwonie.
[tel], ale pan kazali napisać maila.Ty też zdawałaś o 13.00?
Sluchajcie,
w regulaminie jest napisanie cos takiego:
The British Council and the Examinig Boards will take all reasonable steps to provide continuity of service (....) If examinations or their results are disrupted (...) every effort will be made to resume normal service as soon as possible. The British Council's liability will be limited to the refund of the registration fee or re-testing at a later date.

Czyli wyraznie jest powiedziane, ze jest mozliwosc powtorzenia testu! I wlasnie tego musimy sie domagac!!!!!

Trzymam kciuki za nas wszystkich :D
to jest tutaj, na samym koncu:

http://www.britishcouncil.pl/pdf/regulations_gb_summer_2006_11_01_06.pdf
Tez pisalam 10.06 i jestem zalamana tym poglosem, ktory znieksztalcal odbior......moze sie jakos uda...ale odczucia mam fatalne....
tak, o 13. nie wiem jak inni, ale ja siedziałam bliżej końca i poszło mi kapke beznadziejnie. zazwyczaj pisze na 80- 90% (w przyzwoitych warunkach) teraz boje sie czy dociagne do 60! juz zadzwoniłam, ale człowiek kazał napisać maila, właśnie go stworzyłam. chyba nie trzeba sie długo rozpisywać?
a o której? pisać maile, pisać! może coś zdziałamy...!
koniecznie wyślij im dziś maila, bo narzekanie na tym forum naprawdę nic nie zmieni
pisalam o 14.45. tragedia.....ale teraz czytajac Wasze listy wierze sie uda cos z tym zrobic.....pisze maila do BC
a w ogole mamy jakies szanse? w koncu to w wiekszosci zalezy od tego ich "akustyka"... moze skoro o tej 9.30 wyłapali jakiś problem, to później wg nich juz go wyeliminowali...? boje sie ze ostateczna decyzja wcale nie bedzie zależeć od naszej opinii ;/
Proponuję domagac się:

- powtórzenia samego listeningu

- powtórzenia całego egzaminu w sesji zimowej.

Któryś z tych punktów musi być spełniony (skoro w regulaminie jest to napisane)
Szczerze wam współczuje. Zdawałam w niedziele 11 w Łodzi. W auli dość dużej 8[tel]osób około. Nagłośnienie idealne, obawiałam sie ze ktoś bedzie kaszlał, kichał, prychał. Ale dzwięk nadawany zgłośników w suficie, doskonała akustyka. Przy takim nagłośnieniu można spokojnie mieć 100%. Współczuje i życze efektów w domaganiu się swoich praw. Pozdrawiam
u nas na sali bylo ok. 2[tel]osob. ciekawe, dlaczego specjalista akustyk nie wzial tego pod uwage?
Czeœć
Ja pisałm o 11:15 i napisałam do nich na adres [email] i dostałam odpowiedż że cały dzień 10.06.2006 Warszawa PWSAiB ma podlegać procedurze odchyleń jest już w toku sparwa raportu który trafi do Cambridge i będzie podstawš do zmiany kryteriów ocen
pisalam w sobote o 9,30 wlasnie wyslalam maila do BC, mam nadzieje ze to pomoże, ludzie piszmy nie mamy nic do starcenia a jedynie mozna zyskac.
masz rację. ja właśnie wysłałam emaila. i namawiam innych, żeby zrobili to samo. nie można traktować ludzi tak niepoważnie.
ja wyslalam dzis rano, oczywiscie dostalam seryjna odpowiedz, ktora juz powyzej byla cytowana. Nie daje za wygrana, wciaz naciskam na powtorke egzaminu argumentujac ze nie ma mozliwosci obiektywnej oceny przy tak zroznicowanych warunkach. Do tego nie podaja w jaki sposob mialaby wygladac ta "specjalna" procedura oceniania. Jak to beda przeliczac? odleglosc siedzacego od glosnika podzielona prze ilosc osob na sali razy ilosc glosnikow?!!! Badzmy uparci :D
Myślę, że jest szansa na to,że egzamin bedziecie mieli powtorzony lub zmieni się punktacja. Jest o co walczyc; w koncu zaplaciliscie za to grubą kasę. Powodzenia!
Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 69

« 

FCE - sesja wiosenna 2006

 »

CAE - sesja letnia 2006