ocena writingu

mam pytanie odnosnie oceny writingu,odpiszcie prosze jesli znacie odpowiedz:)
w pozostalalych czesciach latwo sobie obliczyc ile sie ma punktow-albo sie ma dobrze albo zle i jest punkt lub nie,natomiast co do writingu to nigdy nie wiem ile sie moge spodziewac. ile moga mi odjac jesli praca miala 200slow,ale wyczerpala calkowicie temat?(chodzi mi o raport,ktory jest forma 'oschla' i uczono mnie zeby sie nie rozpisywac,wiec wyszlo mi mniej:/)

Nie dajmy sie zwariowac z ta liczba slow - wyraznie bylo napisane approximately 250 words - czy WY myslicie ze oni maja czas na liczenie???:)
Jest miejsce (2 strony) i trzeba je zapelnic (lub prawie zapelnic) gorzej jest natomiast jak ktos napisze tyle ze mu braknie miejsca to WTEDY nalezy sie martwic bo oni moga juz tego nie przeczytac.

czssu na liczenie nie maja ale i tak licza-pamietam jak w zeszlym roku na fce oddawalam kartke na koncu i jedna z babek 'pilnujacych' liczyla slowa i po150(chyba tyle wtedy bylo wymagane) odkreslala je czerwona kreska od tych zwyzkowych. ponoc nie ma to az takiego duzego znaczenia jak sie ma z20-30slow wiecej,ale jak sie ma z 50 mniej?

Na pewno liczą ale mają jakiś sposób. Podobno liczą ile jest w 1 linicje i potem mnożą to przez liczbe linijek. Ja przez to kupe punktów strace:(

Oni już się tyle prac naczytali, że widzą na oko czy ilość słów jest mocno przekroczona czy wypracowanie jest wyjątkowo krótkie. Największe znaczenie ma to, aby odpowiedzieć dobrze na zadanie i nie zapomnieć czegoś uwzględnić.

Chyba tylko lexy wykazała zdrowy rozsądek