STATYSTYKA CAE

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 33
poprzednia |
Hej, mam do wasz małą prośbę. A dokładniej do tych którzy zdawali CAE w sesji czerwiec 2003. Robię małą statystykę, tak dla potrzeb własnych, i jeśli możecie to wpisujcie tu na czy zdaliscie i na jaką ocenę. Ja zdałam na C i jestem ciekawa jak wypadłam na tle pozostałych. Za wszystkie wpisy z góry dziękuje...
No ja tez zdalem na C i jestem bardzo zadowolony.....
http://www.cambridgeesol.org/stats/index.cfm
Pod tym adresem można znaleźć statystyki ocen z egzaminów cambridge z poszczególnych lat. niestety jeszcze nie ma june 2003, ale pewnie wkrótce się pojawi. zawsze możesz sobie sprawdzić inne lata (do december 2002). jest rozpiska który kraj ile miał procent jakich ocen więc dość dokładnie się można zorientować. gratuluję zdanego egzaminu!!! papa pozdrawiam
C
ja tez C
hey:) to ja mam takie małe pytanie do tych co pozdawali - czy zdawaliście wcześniej FCE i jak długo się uczyliście i jak intensywnie?
No ja też C... A rok temu zdawałam FCE, zdałam na B. Ale zdawała ze mną koleżanka która nigdy nie zdawala FCE a zdała CAE na A za to kolega zdawał FCE w grudniu 2002 i teraz po pół roku w czerwcu podszedł do CAE ale dostał E... Biedak... chyba pół roku to jednak za mało, nawet dla tych najzdolniejszych...
Ja zdalam na A... Ale ze mną jest trochę inaczej, mam teraz 17 lat. Jak miałam 15 lat zdawałam FCE, zdałam na A i ktoś mądry wtedy poradził mi żebym nie zdawała CAE tylko pouczyła się rok albo półtora dłużej i zdała od razu CPE. Mogłam próbować bo znam angielski dośc dobrze,mam rodzinę w Kanadzie i jeżdzę tam co roku, rok nawet tam mieszkałam, chodziłam tam do szkoły. Teoretycznie miałam duże szanse, przyznam się że FCE nie było dla mnie żadnym problemem, każde ćwiczenie kończyłam w połowie czasu i przez resztę czasu patrzyłam jak inni się pocą nad czymś co dla mnie było oczywiste. No ale zmieniłam plany jak zobaczyłam testy na CPE, chociaż nie mam żadnych problemów z komunikowaniem się po angielsku, znam dużo słówek, również gramatykę, znam dużo phrasal Verbs co z reguły dla polaków jest problemem, to te testy po prostu sprawiły że mi się włosy na głowie zjerzyły. Nawet mój wujek który mieszka w Kanadzie od jakis 20 lat miał poważne problemy z takim testem, kiedyś prosiłam go żeby jeden rowiązał i po podliczeniu jego punktów okazało się że ON zdał ten test na niecałe 80% czyli marne A. On, niemalże rodowity anglik... No i zrezygnowałam narazie, podeszłam do CAE, nie uczyłam się w zasadzie wiele, nawet nie chodziłam na żaden kurs bo szkoda pieniędzy. Oglądałam dużo filmów po angielsku, czytałam też książki ale nie jakąś klasykę angielską bo tego się strawić nie da tylko to co lubię, tzw.książki lekkie,łatwe i przyjemne.Speakingu wogóle nie ćwiczyłam, zrobiłam w sumie jakieś 5 testów CAE bo kolega pożyczył mi książke z testami i w zasadzie można powiedzieć że poszłam na ten egzamin z marszu. Wcale nie umniejszam pisząc tak wagi tego egzaminu, nie twierdzę że jest on łatwy,wręcz przeciwnie,dla kogoś kto nigdy nie miał bliższego kontaktu z angielskim taki egzamin wymaga wielu lat nauki i poświęcenia. I dlatego gratuluję wszystkim którzy go zdali, nie ważne na jaką ocenę. Wierzcie mi że ocena nie zawsze odzwierciedla umiejętności. Mam koleżankę która zdała w tym roku CAE na C i drugą koleżankę która zdała na A tak jak ja. Ale gdybym ja miała oceniać ich wiedzę to te oceny przyznałabym w odwrotnej kolejności. Taki egzamin to jest trochę loteria, kwestia dobrego albo gorszego dnia i odrobiny szczęścia lub pecha. No ale tak jest z każdym egzaminem. Jeszcze raz gratuluje wszystkim posiadaczom certyfikatów
B
B
grudnień 2001 FCE - C
czerwiec 2003 CAE - A

pozdrawiam :)
czerwiec 2002-FCE-B
czerwiec 2003-CAE-B

pozdrowienia dla wszystkich:)
1998 FCE A
2003 CAE B
ALe sie cieszę. Pozdrowionka
Czesc wszystkim! Zdalam na B i jestem cholernie szczesliwa bo było trudne! A moja koleżanka na A, a jeszzce inna tez na B. Uczyłyśmy sie w International House we Wrocku!
B i tez sie ciesze:-)
a ja zdalam CAE na B, i chociaz wszyscy moi znajomi, ktorzy dostali tez taka ocene,sa zadowoleni, nie ciesze sie ze swojego wyniku za bardzo...no coz....taka juz jestem ;P
aha- w czerwcu 2002 zdalam FCE na A.
B
C
C...
Tez C... no coz, moglo bzc lepiej :)
Pozdrawiam!!!
Zdałem na C i uważam, że jest OK. Czy to prawda, że nauczyciele angielskiego w liceach mają CAE i to wystarczy? Jeśli tak to jesteśmy równi z nimi poziomami...hehe. A jeśli ktos się przejmuje tym, że tylko C (ja nie), to niech wie, że przy FCE liczy się ocena, ale przy CAE liczy sie już sam fakt zdania. U mnie stereotypowo: czerwiec 2002 FCE na B; czerwiec 2003 CAE na C. Na CPE jeszcze poczekam, bo na razie nie widzę co więcej może mi dać ten egzamin.
Ja na B i się cieszę, chociaż szkoda, że nie A, bo między 75-79% a 80% jest niewiele różnicy...
Ja zdawałam rok temu w czerwcu i zdałam na A. I byłam baaaaaaaaaaaardzo szczęśliwa:)
Aha,a w grudniu 2002 FCE na A. I też byłam baaaaaaaaaaardzo szczęśliwa;) Za rok planuję CPE i niezaleznie od wyniku będe baaaaaaaaardzo szczęsliwa. Pozdrawiam :)
B
w grudniu 2[tel]oczywiście pomyłka:w grudniu 2000 .....ehhhhhhh,do języków może i tak,ale do cyferek to ja nie mam talentu :(
Wszyscy co dostali B- może jakiś ranking dobrych szkół????Chętnie skorzystam z rekomendacji.
c
Dobrych szkol, a sa takie ? Ze niby co, zaplacisz 5000 pln za roczny kurs i to ma byc gwarancja, ze zdasz. Zapomnij, w nauce jezyka najwazniejsza jest determinacja i samozapal, bez tego ani rusz. A certyfikaty Cambridge nie oszukujmy sie, ale sa bardzo schematyczne i wymaga o wiele wiecej wprawy anizeli realnych umiejetnosci jezykowych, takze polecam dobra ksiazke z kluczem i kasetami, systematyczne cwiczenia, a do Speaking\'u nauke z partnerem - rozmowy na rozne tematy. Wiem, ze to troche nienaturalne, ale ja sie tak uczylem!
ja nie zdałam
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 33
poprzednia |