>Wejdz na allegro i zamow sobie jakas ksiazke np. Kinga :)
>Najlepiej jakies krotsze opowiadania na poczatek.
Dziękuję za odpowiedź. Faktycznie, chyba tak zrobię.
Widzę że świetnie idzie Wam robienie z igły wideł. Mi chodziło tylko o to, że poprostu jak gadam ze swoim nauczycielem ze Stanów i zasunę mu jakimś brytyjskim idiomem to on tego nie rozumie a ja muszę się tłumaczyć. Z natury jestem nieśmiała i wolałabym poprostu uniknąć takich sytuacji na kursie.
Nie jestem niestety na etapie wspaniałego rozróżniania obu odmian języka i wolę na razie konsekwentnie używać jednej.