Czy zdąże się przygotować do CAE lato 2009 ?

Temat przeniesiony do archwium.
Poziom upper-intermediate, rozpoczynam przyjmowanie zakładów ;)

Chyba trochę za późno zacząłem przygotowania, no ale lepiej późno niż wcale. W każdym razie mam pół roku na udoskonalenie języka. Patrząc po tym forum to jest to całkiem osiągalne, potrzeba tylko dyscypliny i systematyczności (z czym u mnie czasami ciężko...)

Myślicie, że to w ogóle wykonalne w pół roku przygotować się do CAE z tego poziomu ? Może znacie kogoś kto coś takiego zrobił ? Bo w sumie nie jestem pewien czy warto się tak sprężać. Może lepiej byłoby na spokojnie przygotowywać się do sesji zima 2009 ?

Moje postępy możecie śledzić na
www.przygotowania-do-cae.blogspot.com
Przybij piątkę! Mi na testach sprawdzających poziom niby wychodzi advanced, ale wiadomo jakie te testy są. W każdym razie mam jeszcze tyły, szczególnie writing i speaking ale też przymierzam się do maj-czerwiec 2009. Uczę się po kilka godzin dziennie. Może damy radę :))).
Moim zdaniem lepiej zima 2009. Poziom CAE to nie jest po prostu advanced, tylko dosyc mocno advanced ;) (wiem że to głupio brzmi, ale tak właśnie jest) z upper intermediate może byc ciężko, chyba, że masz na prawdę bardzo dużo samomobilizacji. Mówiąc prościej może, pomiędzy poziomem B2, na którym mniej więcej jesteś, a C1 (CAE) jest duża różnica.
wiadomo ze nic nie przychodzi latwo
moja siostra zaczela sie szykowac rok przed cae i zdala na solidne b. trzeba zaznaczyc ze kurs rozpoczela w pazdzierniku a na testach wstepnych wyszedl jej poziom miedzy fce a cae. ciezko pracowala przez caly czas i sie udalo wiec nie ma co kogos od razu skreslac :)

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia