Lektury - czy to się opłaca

Temat przeniesiony do archwium.
Na rok 2010 przewidziane są dwie lektury:
John Steinbeck: Of Mice and Men
Donna Leon: Through a Glass, Darkly
Ja raczej decydowałabym się na Donnę. Zastanawiam się jednak czy opracowywanie sobie jej nie będzie dla mnie stratą czasu.
Jak Wy podchodzicie do lektur?
I jeszcze jedno, obawiam się też że recenzje lektur są oceniane bardziej pod kątem merytorycznym, tzn. nie liczy się tu tylko styl, zastosowanie słów itd, ale przede wszystkim przemyśleń. Jak myslicie?
Myślę że lektury do CAE czyta nie więcej niż 10% osób ;)
Ja czytałam akurat "Trough a Glass, Darkly" (zdawałam teraz w marcu) i nie powiedziałabym, że jest to strata czasu. Co byś chciała tam tak na prawdę opracowywać? Książkę czyta się dosyć łatwo. Są marne szanse, że na egzaminie pojawi się recenzja, ponieważ jest prosta, ale wtedy tym lepiej dla Ciebie, bo będziesz już wiedziała co napisać (oczywiście jeśli napisałaś już wcześniej recenzję tej książki). Podejrzewam, że zdajesz w czerwcu, więc czasu masz jeszcze sporo. Najlepiej by było gdyby twój nauczyciel też przeczytał tę książkę i trochę Ci pomógł. Mi to bardzo pomogło. Na egzaminie wybrałam temat właśnie z lektury. Uważam, że jest to plus, ponieważ znasz już treść i jest łatwiej coś napisać niż kiedy trzeba wszystko wymyślać. Oceniany jest przede wszystkim poziom twojego angielskiego, ale oczywiście ważne jest też, żeby wypracowanie "trzymało się kupy", żeby jedna rzecz wynikała z drugiej, no i trzeba odpowiednio zrozumieć temat. Mój temat dotyczył znaczenia rodziny w tej powieści (trzeba było wybrać jedną rodzinę, opisać ją i napisać dlaczego uważamy ją za najbardziej interesującą w książce).
Przeczytanie książki na pewno nie jest stratą czasu, a przynajmniej będziesz miała alternatywę na egzaminie, jeśli reszta tematów Ci nie podejdzie za bardzo (ja tak miałam).
A wie ktoś może jaki był temat z tej drugiej lektury: Of mice and men?
no własnie sama jestem ciekawa jak to z tymi lekturami było...
Ja przeczytałam Of Mice and men. Na necie jest baaardzo dużo mądrych rzeczy na temat tej książki, bo to klasyka, więc teraz opracowuję sobie charakterystyki postaci, motywy itp. Sama książka jest do przeczytania w dwa dni spokojnie.
Dziś na egzaminie temat do Of mice and men opierał się na wpływie społeczeństwa na plany Lenniego i George.
Z tego co wiem to w grudniu znowu zmieniają się tematy ;)
sorry, chodziło mi o lektury :P
Do grudniowej sesji obowiązują inne lektury? e? coś mi się wierzyć nie chce.. W każdym bądź razie moja odpowiedź na pytanie, czy to się opłaca, brzmi: tak, jeśli nawet nie wybierze się tematu z lektury, idzie się na egzamin dużo spokojniejszym. Nie licząc już wiedzy, jaką się zdobywa czytając i opracowując książkę.
Przepraszam, jeśli kogoś zmyliłam. Kiedyś było tak, że lektury zmieniały się co rok, ale widzę, że teraz jest inaczej.
Aolka ja tez pisalem o "of the mice and men". Naczym sie skupilas w swoim eseju ?
Na egzaminie wybrałam jednak temat o pracy za granicą.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia