Poza tym po co ci ten egzamin? Jeśli dla samej radości posiadania papierka to możesz zdać sobie TELC B2 lub C1.Te egzaminy są stosunkowo łatwe i dość popularne.
Jeśli chcesz zdawać egzaminy Cambridge to może zrób placement test w jakiejś szkole jaka do nich przygotowuje , a najlepiej w najbliższej jednostce British Council.Będziesz wiedzieć na czym stoisz, pogadasz z native speakerem.
Po co chcesz uczyć się angielskiego? W jakim celu? To zasadnicze pytanie jakie powinnaś sobie zadać bo nawet po zdaniu egzaminu może się okazać ,ze w trakcie nauki nie zdobyłaś takiej wiedzy jaka byłaby ci do czegoś najbardziej potrzebna.
W innym celu uczy się języka tłumacz,inżynier, lekarz.
CAE, CPE to egzaminy uniwersyteckie, dużo w nich języka literackiego, trochę już archaicznego.Brak słownictwa slangowego, współczesnego czy biznesowego.
Jeśli myślisz o studiach za granicą to może lepiej TOEFL?
Jeśli o pracy tłumacza to może lepiej uczyć się do egzaminu na tłumacza i chodzić na szkolenia branżowe lub studia podyplomowe?
Albo kurs nauczycielski kończący się uzyskaniem CELTA/DELTA? Albo chociaż egzamin TKT?
CELTA można uzyskać nawet studiując on line więc jeśli myślisz o nauczaniu i chcesz uczyć się w domowym zaciszu to może to jest wyjście dla ciebie?
Ale żeby zakwalifikować się na te studia trzeba mieć CAE, więc na twoim miejscu przyłożyłabym się w tej chwili do przygotowania do CAE.
Popatrz tez na statystyki ocen.A i B to bardzo sporadycznie przyznawane oceny więc nie ma co szaleć i przesadzać z perfekcjonizmem.Ważne to przygotować się tak ,żeby zdać. I to żeby zdać jak najlepiej.A to,że dostaniesz A to raczej wątpliwe.Choćby z tego powodu,że nie będziesz mieć idealnego akcentu i zaważy na ocenie ze speakingu. Poza tym jeśli nie masz wprawy w wpisaniu i jeśli masz mały zasób słownictwa to wpłynie to na twoją ocenę z writingu.
Od początku nauki powinnaś mieć na względzie to w jaki praktyczny sposób chcesz z tego języka korzystać bo tylko wtedy nauka ma sens.
Osoba która zaczyna naukę bez zastanowienia się nad tymi 2 kwestiami na ogół po paru latach kończy naukę narzekając,że uczy się już tyle lat i nadal nic umie.
Wynika to często z różnicy między tym czego dana osoba się uczy a tym co jej naprawdę potrzebne do praktycznego korzystania z języka.
Dlatego warto zastanowić się chwilę nad celem samej nauki i wyborem certyfikatu, który do czegoś ci się w życiu przyda.