A ja Ci powiem moją odpowiedź: moje 3 przyjaciółki zdawały najpierw FCE, potem CAE ( wszystkie dostały \"A\" z obu egzaminów !!!) i na ŻADNYM nie liczyły ilości słów i na 100% miały ich więcej!!!!!...to kretynizm z tym liczeniem, tego nikt nie będzie sprawdzał tak dokładnie...ważne jest żeby zawrzeć w tekście wszystko, co jest wymagane w zadaniu, przy użyciu jak najlepszych słów, które zrobią na nich wrażenie, nie lać wody, tylko wyczerpać zadanie, a jeśli słów będziesz mieć więcej nawet o 50 czy 100 to dam sobie rękę uciąc, nikt tego nie zauważy..
Wyobrażasz sobie, że taki egzaminator który ma kilka tysięcy prac do sprawdzenia, będzie liczył Twoje \"at, in czy by\", nie wierzę...zwróci uwagę przede wszystkim na błędy ortograficzne i konstrukcyjne (np. przy letter)...a ocenę da za złożone konstrukcje gramatyczne i wyszukane szerokie słownictwo i to, czy zrobiłaś to, czego wymagano w zadaniu...a nie za to, że masz słów 181 a nie 180...:)))
A poza tym, ty w te 40 minut zamierzasz napisać 2 wypracowania i jeszcze je policzyć...hmmm, wątpliwe, czy czasu wystarczy...