FCE lato 2005 :-) prosze o pomoc !

Temat przeniesiony do archwium.
no więc zapisałam się już na sesję letnią i rodzice zapłacili za to kupe kasy .. więc bardzo zależy mi żeby to dobrze zdać :-) z czytaniem i słuchaniem nie mam problemów, pisanie też wychodzi mi raczej dobrze:-) moglibyście mi podrzucić jakieś tematy do pisania w domciu bo sama nie mam zadużo pomysłów a chciałabym poćwiczyć.. po drugie mam troche problemów z usem więc do tych co zdawali na czym przy powtarzaniu gramatyki nalezy najbardziej się skupić ? będe poświęcać na to około godzinki dziennie więc myśle że jestem w stanie w znacznym stopniu się poprawić .. a teraz 3 sprawa mianowicie speaking .. jak mogę sobie poćwiczyć mówienie .. bo najbardziej boje się tej części .. mam niesamowite opory żeby mówić a jak już się zestresuje co w przypadu egzaminu jest bardzo prawdopodobne to już słowa z siebie nie wydusze :-/ z góry dziękuje za odpowiedzi
weź korki - konwersacje
Nie martw sie speakingiem - podobno (przynajmniej w moim mieście) nikt w ostatnich kilku sesjach nie oblał tej części, więc niech cie to nastroi optymisistycznie
Najlepiej pocwiczyc pisanie i use of english na prawdziwych testach z poprzednich lat :) to samo zreszta jesli chodzi o czytanie. Jak masz mozliwosc, zapisz sie do jakiejs biblioteki, gdzie takie testy maja (np wydawnictwa Cambridge, albo kazde inne jak np FCE Practice Tests Plus by Nick Kenny), i skad mozna pozyczyc kasety (w lokalnym oddziale British Council, biblioteka jezykowa etc) i po prostu rob te testy :) Alternatywnie - mnie bardzo pomaga FCE Use of English by Virginia Evans - powtorka gramatyki plus cwiczenia w formie takiej jak Paper 3.
No a mowienie... mozesz znalezc kogos, kto tez sie uczy do FCE :) [wariant tanszy :D] albo zapisac sie na korepetycje z jakims anglista [wariant drozszy, ale na pewno bezpieczniejszy - nauczyciel wylapie Twoje bledy etc]. Ale duzo mowic, zeby sie osmielic, odblokowac, oswoic ze stresem, duuuuzo mowic, nawet do samej siebie, psa, kota :)

Pozdrawiam i zycze powodzenia :)
thnx :-) za rady .. no to trzebaby się wziąć do roboty wkońcu to jeszcze 3 miesiące :-/
Spoko, speakingu się nie bój...On nie jest trudny...Ale wiadomo, jezeli nie uda ci się przemóc to moze byc ciezko...


Co do use'ów to nie są one trudne...Mi się tez takie na poczatku wydawały...Po zrobieniu książki Practise Tests For The Revised FCE Virgini Evans piszę je na 90%, takze radzilbym kupic sobie tą książkę (kosztuje ok. 30 zł) i robić! Tam jest takze 10 Readingów i próbne writingi!Polecam!
]
a skąd wiesz,że wszyscy zdali speaking skoro do oceny ,żeby zdac Firsta liczą sie punkty ze wszystkich łącznie części, a więc może speaking dla kogoś był totalną klapą, a nadrobił pozostałymi częściami?
Speaking trwa 14 minut na 2 osoby?
bo mówiła mi znajoma, która tam pracuje to prawda że tak sie liczy punkty ale oni mają swoje statystyki i według tego nie było osoby, która by miała mniej niż 60 %
bo mówiła mi znajoma, która tam pracuje to prawda że tak sie liczy punkty ale oni mają swoje statystyki i według tego nie było osoby, która by miała mniej niż 60 %
ja też słyszałam że podobno speaking nie jest wcale taki trudny. Podobno można sobie nadrobić na nim kilka punktów. Ale i tak speaking i writing mnie przeraża... to są te moje słabe punkty.:)
jeszcze raz dzięki za rady :-) konwersacje załatwione najbliższe w ten czwartek .. ide z kolegą z grupy który też zdaje w czerwcu :-) do biblioteki się zapisałam i pierwszą porcję testów z poprzednich lat wypożyczyłam z kasetami .. a o te gramatyki się zapytam jak wpadne nastepnym razem do biblioteki :-) to teraz nic tylko ćwiczyć :-P
Być może ten egzamin zdawały wyjątkowo dobre osoby i nie było słabszych ze speakingu...
A jak było w poprzednich latach?Czy też było podobnie?
Czy ktoś może wie jaki jest poziom zdawalności tego examinu(ile osób zdaje w % mniej więcej)? czy są jakieś statystyki?
c h olerka jak ja Cie doskonale rozumiem, tez sie boje tego speakingu i tez sie na lato zapisalam, na probnym nie poszlo mi rewelacyjnie to mowienie, ale mam nadzieje ze do tego czasu jeszcze uda mi sie to zmienic :[ bedzie dobrze :) powodzenia :*
Nie przejmujcie sie tak bardzo, bo nie warto. Rok temu na FCE use byl banalny szczególnie ta część z tworzeniem wyrazów, mozna sie bylo wszystkiego domyslic, bo w pierwszej czeście tego tekstu bylo wstawianie wyrazow pozytywnych a w drugiej negatywnych czyli w wiekszosci trzeba bylo wstawic przymiotniki z przedrostkiem -un lub mis i takie tam. Uwazam ze bylo to banalne, nie trzeba bylo znac nawet tych czasownikow, wystarczylo poprostu myslec. Co do readingu to bylo trudniej, bo malo czasu jest strasznie. Listening natomaist byl moim zdaniem banalny, napisalam go prawie na 100% bo wszystko bylo wyraźnie mowione
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Praca za granicą