Chyba żle mnie zrozumieliście, bo ja zdawałam starą maturę w maju. Teraz jestem po speakingu i listeningu z FCE. I wydaje mi się, że listening jest łatwiejszy na FCE niż na maturze (porównuję z tym, który miałam).
Speaking, rzecz jasna, trochę trudniejszy, bo nie ma czasu na przygotowanie się. Jeśli chodzi o Use of english i reading to sądząc na podstawie testów, które robię z FCE te części są łatwiejsze niż na maturze.