FCE - sesja zimowa 2005

Temat przeniesiony do archwium.
Witam,
wiem, że to dość wcześnie na takie temat, ale... Własnie zaczynam się przygotowywać do fce zimowego. Mam pytanie, zwłaszcza do osób, które jakis czas nie miały kontaktu czynnego z angielskim i chcą się same przygotowywać do egzaminu, od czego zaczynacie - gramatyka, słownictwo, testy,...? Z jakich książek korzystacie?
Proszę o porady również osoby, które były w podobnej sytuacji i zdawały juz fce.
Będę wdzięczna za wszelkie podpowiedzi :)
I powodzenia dla właśnie zdających.
przede wszystkim bierz się za testy. najwazniejsze to orientować sie w ich ukladzie, luki gramatyczne bedziesz uzupelniac na biezaco rozwiazujac poszczegolne papers.
Hej, ja też bym chciała właśnie zdać, a przynajmniej spróbować w terminie zimowym : ) baaardzo bym chciała zdać! Dlatego też mnie interesuje jak się przygotowaliście i jakie książki polecacie a jeśli to by było możliwe, moglibyście może podać jakieś stronki www, na których są różne testy??
Sa dobre testy wyd. Cambridge University Press. Maja czerwono - czarna okladke i tytul "Cambridge First Certificate" (czy jakos tak, odpowiednik tej ksiazki do CPE jest zielono - czarny i ma tytul "Cambridge Certificate of Proficiency in English", with answers). Pod spodem jest napisane "examination papers from the University of Cambridge local examinations syndicate."
Sa tu same testy (do CPE sa 4 kompletne testy), maja tez kasety, klucz i tapescript. Mozna np wypozyczyc je z biblioteki British Council (lub od kogos kto ma i skserowac) i sobie rozwiazac.

pozdrowionka:)
Witaj!
Wszyscy zdający Firsta w 2005 łączmy się!!!! Ja też poweiełam ambitny plan zdawania w zimowej sesjii, nie jest łatwo zwłaszcza że mma duże braki, a opanowanie tego stpnia wymaga także żelaznej konsekwencji co w moim przypadku bedzie dośćtrudne:))))). Powiedzcie mi please z czego najlepiej się przygotować. dzięki!
ja tez chce zdawac w zimie i tez mam braki. Dlatego nie wzialem sie odrazu za testy-po co je rozwiazywac skoro i tak w czesci use of english musialem strzelac... Zabralem sie za gramatyke murphego i przerobilem juz prawie cala (lacznie z ksiazka Supplementary exercises)Przerabialem nawet te unity ktore niby umialem-czyli np. czasy. I bardzo dobrze, bo okazalo sie ze choc ogolnie wiedzialem o co chodzi to nie znalem pewnych szczegolow czy wyjatkow. a na fce to potem wychodzi. teraz kiedy robie testy z FCe wszystko wydaje sie latwiejsze. Dlatego wg mnie najpierw gramatyka, a potem testy.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

Praca za granicą