FCE w Koszalinie

Temat przeniesiony do archwium.
Mam zamiar zdawać w Koszalinie. Może ktoś, kto zdawał tam, podzieli się wrażeniami (zwłaszcza z Listeningu).
Ja zdawalem - teraz roztrzesiony czekam na wyniki - nie dostalem poczta a na necie nie sprawdze bo zgubilem moj nr studenta. Listeningu sie nie obawiaj - to byl najlatwiejszy komponent - pytali sie dwa razy czy wszystko bylo dobrze slychac, nagranie bylo dobrej jakosci, sala bez poglosu - ogolem - licze ze na tym komponencie podciagne swoja ocene...
Dziękuję ślicznie :) To dodało mi troszkę więcej pewności. Trzymam kciuki za dobre wyniki Twe. Pozdrawiam
a kiedy zdajesz ??Teraz w czerwcu ?? Masz juz termin w jakim zdajesz ??/
Ja zdawałem w Koszalinie w sesji wiosennej 2006, listening łatwizna a na speakingu Panie egzaminatorki też były OK. ALe reading i English in use był znacznie trudniejszy niż w książkach wydawnictwa Cabridge przygotowujących do FCE.
Dzisiaj dostałam list z terminami. Listening i Speaking 11.06. od 9 do 11.30.
Dobrze być musi :)
To masz taki sam termin jak ja !! A jaki masz numer osoby, numer personalny ??
74, a Ty? :)
zdawalem w sesji letniej 2005 fce w koszalinie i jezeli chodzi o listening to jest przeprowadzany w salach lekcyjnych bo egzamin odbywa sie w najlepszym liceum, tak wiec nie ma sie co martwic o przebieg. jedynie moze byc trudny listening:)
Ja też zdaję w Koszalinie. Właśnie przed chwilą dostałam statement of entry. Nareszcie:) Listening mam 11 (10:30-11:30), a speaking 10 (9:45-10:00). Ma ktoś może podobne terminy??
Kto ma termin na mówienie - 11 (9.45 - 10.00 ) ?? Pisac na GG - 2569492 (zawsze niewidoczny)rnrnwojtek jutro Ci odpisze bo chyba wiem kto ma taki termin !! Bo nie pamietam, jesli to ona to powiem zeby Ci napisala !!
Listening 9.00-10.00
Speaking 11.15-11.30 - może i moja para się znajdzie :)
Hmmm na speakingu baby w Koszalinie niby są miłe i nie stresują ale oceniają bardzo rygorystycznie, nie miałem "zawieszeń" i mówiłem w miare poprawnie a dały mi okolice borderline! pono większośc egzaminatorów jest z Dibulca, więc wiadomo tam nie ma normalnych ludzi:)
ŁADNIE MNIE ZESTRESOWAŁEŚ.... JUŻ MNIE BRZUSZEK ROZBOLAŁ ;( W PONIEDZIAŁEK DAM ZNAĆ JAKI JA MAM NUMEREK; POZDRAWIAM
brrr... jutro mam speaking... 3mcie kciuki ;) stresik powoli zaczyna mnie zżerać...
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Praca za granicą

 »

Pomoc językowa