Speaking i wyniki

Temat przeniesiony do archwium.
Czy wyniki ze Speakingu są już znane w dniu egzaminu. Jestem z tego najsłabsza (stres) i chciałabym wiedzieć czy jest możliwość dowiedzenia się w dniu egzaminu czy oblało się tą część, czy też ma się z niej przynajmniej te 60%.
nie sadzę,żeby była taka możliwość.Ja przynajmniej o niej nie słyszałam.Wyniki ze speakingu są integralną cześcia wyników i dopiero całośc jest podawana do informacji,nie martw się, wszystko będzie o.k, dasz radę!!!Powodzenia
czemu jesteś najsłabsza? przy okazji chcę zapytać ,czy rzeczywiście na FCE mogą być takie trudne tematy jak w książce z której się uczę( FCE Listening and Speaking Skills , Virginii Evans) jak na przykład recycling, technologia,komputery, żródła energii,ochrona środowiska.
niestety nie mozna dowiedziec sie niczego na temat wynikow w dniu speakingu..to tez zdecydowanie MOJA najslabsza czesc, jednak w tym roku na CAE poszla mi wg wynikow najlepiej..a bylam ( i jestem) przekonana ze poszla mi jednak najgorzej ze wszystkich pozostalych.
co do FCE (zdawalam w grudniu 2002)- przygotowywalam sie dosc dlugo ale mysle ze nie sa tak trudne te speakingi.. trzeba tylko uwazac zeby nie przedluzac...\'ciszy\'. tematy nie sa z reguly trudne, obejmuja podstawowe zagadnienia (takze te wymienione wyzej). Nawet jesli jedna z czesci jest trudniejsza to wtedy pozostale sa latwiejsze i na odwrot.
powodzenia:)
Czekamy na dalsze opinie. Dzięki
Mi na kursie wpajają, że w żadnym wypadku nie należy tuż po egzaminie pytać o swoje wyniki. Po pierwsze i tak Ci nie odpowiedzą, bo nie mogą, a po drugie zostawiasz po sobie na prawdę złe wrażenie! Lepiej więc poczekać - trochę co prawda długo, ale przynajmniej bezpiecznie! ;-)
A jeśli chodzi o tematy ? Mogą być komputery ,nowe technologie ,recycling i inne takie?
witajcie! zdawalem FCE w sesji grudniowej(2003).... bardzo balem sie speakingu (przerabielem te wszystkie straszne tematy z ksiazki virgini evans,....), dramatyzowalem.... ale bardzo milo sie zaskoczylem! egzaminatorzy umieja stworzyc naprawde bardzo mila atmosfere.... tematy i obrazki okazaly sie przystepne (cos na ksztalt books in our lives, school, everyday life).... mowi sie o wlasnych odczuciach, swobodnie wyraza walsna opinie..... naprawde nie ma sie co martwic i moge bez wahania powiedziec, iz speking to najprzyjemniejsza czesc calego egzaminu.... zwykle podwyzsza srednia;-) 3mam za was kciuki, a ja bawie sie w Advanced....
Glanooo! Też się uczę tych strasznych tematów z książki Virginii Evans. Czy sądzisz ,że nie trzeba uczyć się ich tak dokładnie i czy wystarczy jak przerobię tylko dwie części ,bo więcej nie zdąże?
osobiscie dokladnie przerobilem jedna ksiazke.... co do pozostalych dwoch, dysponowalem wylacznie kserowkami, wiec opieralo sie to raczej na ogolnym zaznajomieniu.... z tego co pamietam niektore tematy sie tam powtarzaja, wiec 2 ksiazki (a w zasadzie 2 czesci dotyczace spekingu) w zupelnosci wystarcza! poza tym przeciez nie bedziesz mowil gotowych regulek wyjetych prosto z ksiazek (to jest niemile widziane!).... spokojnie zatem dokoncz druga czesc i przede wszystkim(!)(jesli tylko masz mozliwosc i dysponujesz czasem) ogladaj angielska telewizje, sluchaj angielskiego radia.... i spokojnie mozesz isc na egzamin....
tak jak mowie - speking to bardzo przyjemna czesc!
dzięki, glanooo !
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Studia językowe