Jak się uczyć do FCE z poziomu elementary

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 45
poprzednia |
Witam.
Mam pytanie. Uczę się angielskiego z książki New Opportunities. Mój poziom to elementary - właściwie, to aktualnie skończyłem przerabiać tą książkę (od października do czerwca). Przez wakację mam zamiar zrobić sobie sporą powtórkę (głównie gramatyka i słownictwo). Nie chcę robić dalej materiał po łepkach, bo będę miał braki (zresztą myślę, że i tak je mam). Jednak o co mi chodzi. Jaki mieliście sposób na uczenie się? Największy problem dla mnie to mówienie - po prostu gdy mam coś głośno powiedzieć to nagle jest totalna klapa ze mną... Pisanie, czytanie, słuchanie jak na mój poziom nie jest złe. Poza tym, właśnie przez wakacje przez 1 godzinę dziennie robię ćwiczenia (z książki English grammar in use - też elementary) i często przepisuję 1-2 strony A4 tekstu z książki New Opportunieties.
Nie mam sprawdzonego sposobu na naukę słówek, zwrotów. W jaki sposób mam je przyswajać, tak aby nie zapomnieć?
Od 10.2006 do 06.2007 chodziłem na lekcje/korepetycje, 2 godziny pod rząd w ciągu tygodnia. Teraz przerwa do września.
W jaki sposób ustalić sobie charmonogram, tak aby krop po kroku dojść do FCE. Slyszałem, że w 2 lata można to zrobić, jednak ja 1 rok siedzę nad elementary (tzn. mam zamiar przejść do pre-intermediate).

Proszę o sugestie - w jaki sposób się uczyć na początku (szczególnie słówka i mowa).

Błażej.
Dołączam się do prośby
2 razy dziennie po 30 minut, codziennie, 7 razy w tygodniu, 52 tygodnie w roku i tak ze trzy lata.
Witam.
Ale tak bardziej konkretnie. Przepisując tekst i robiąc ćwiczenia z English grammar in use mowy nie poprawię. No chyba, że z czasem jakoś samo wyjdzie mi coraz bardziej swobodne wypowiadanie się. Po tym roku - powiem szczerze, coraz częściej mam w nawyku podsłuchiwanie tego, co ktoś obok mnie mówi i tłumaczyć to w myślach na angielski. Jednak do swobodnej wymowy daleko. Pisanie idzie coraz lepiej, tłumaczenie ze słuchu na j. polski też (np. piosenek).
ps. myślisz, że do FCE 3 lata jeszcze zejdzie :) szybko zleci!
A skąd mam wiedzieć ile Ci to zajmie? Przecież nie napisałeś nic o swoim stopniu zaawansowania, a od tego więcej zaeży. Moja rada pochodziła z jednego podręcznika Berlitza.

Jeśli chodzi o naukę wymowy, to powinieneś korzystać odwarzacza MP3, nagrywać sobie teksty i dialogi z różnych załączników do podręczników i audiobooków, nie zdejmować słuchawek z uszu, a w chwilach, gdy nikogo obok Ciebie nie ma powtarzać tekst głośno i wyraźnie.
Mój stopień znajomości języka to elementary - właściwie to ponad (wg książki New Oppotrunieties), czyli skończyłem poziom A1 :)
Jeszcze jedno pytanie. Najlepsze audiobooki - tzn jakie?
Cierpliwością i wytrwałością - wiem co się myśli słysząc to - ale potem zazwyczaj samemu wpada się na to, że tak to własnie jest.
a moge zapytac co ci daje przepisywanie tekstu??... jak dla mnie bez sensu... pytasz jak sie uczyc.. tak naprawde to nikt ci na to pytanie nie odpowie.. kazdy musi znalezc swoj wlasny sposob..najskuteczniejszy dla siebie:P
Wg mnie przepisywanie tekstu pomaga w zapamiętaniu tego, czego w j. polskim nie ma np: a/an/the oraz oprócz tego przyswaja się różne zwroty (nauka poprawnego składania zdań/pytań) i użycia czasów (kiedyś simple/continuous/perfect).
Nie mówię, że dacie mi złoty środek na przyswajanie angielskiego, jednak samemu ciężko jest wpaść na złoty środek również. Dlatego pytam o wasze metody - bądź co bądź im więcej pomysłów/sposobów na angielski tym lepiej dopasować coś do siebie samego i stosować daną metodę. Mi nic poza robieniem ćwiczeń z English grammar in use oraz przerabiania New Opportunieties do głowy nie przychodzi. Myślę, że 'audiobooki' byłyby pomocne, jednak nie wiem które kupić.
Każdy zaczynał uczyć się od początku i jakieś metody miał - pomijam osoby uczące się w szkołach (w wieku do klasy maturalnej). Ja ten etap mam już za sobą, więc uczę się sam :)
Cierpliwy raczej jestem, a czy wytrwały - ciężko oceniać. Na razie siedzę dzień w dzień 1 godzinę nad English grammar albo opporutnieties. A Ty jak się uczyłeś/łaś? Masz może już FCE?
http://www.isel.edu.pl/
A Ty jak się uczyłeś/łaś?

Hej no trochę spostrzegawczości - jaki mam nick ? :)
FCE jeszcze nie mam :)
>Masz może już FCE?

wiele osob nie ma fce choc zdaloby spokojnie na dobry stopien - wola poczekac do zdawania cae/cpe, albo, tak jak ja, szkoda mi im na to kasy :-)

co do osoby Bartholomew, zapewniam cie ze on juz dawno wyszedl z poziomu fce ;-) przeczytaj pare jego postow (np. w temacie o akcencie - czy to mozliwe) to bedziesz mial mniej wiecej obraz jego umiejetnosci jezykowych.

>A Ty jak się uczyłeś/łaś?
wiekszosc z nas nadal sie uczy (niekoniecznie siedzac przed ksiazkami);
ja aktualnie ucze sie 50 nowych slowek dziennie (we wrzesniu zmniejsze do 30) + przerabiam 100 testow krzyzanowskiego.
>wiele osob nie ma fce choc zdaloby spokojnie na dobry stopien - wola
>poczekac do zdawania cae/cpe, albo, tak jak ja, szkoda mi im na to
>kasy :-)

Wiesz, żeby móc zdawać cap/cpe, to trzeba mieć w kieszeni fce ;) mi jeszcze troche do fce brakuje.

>ja aktualnie ucze sie 50 nowych slowek dziennie (we wrzesniu zmniejsze
>do 30) + przerabiam 100 testow krzyzanowskiego.

W jaki sposób jesteś w stanie zapamiętać 50 słówek dziennie, gdzie dla mnie 10 to dużo - oczywiście zakładając, że ucząc się codziennie nowych będę pamiętał słówka, których uczyłem się 2 tygodnie temu.
>Wiesz, żeby móc zdawać cap/cpe, to trzeba mieć w kieszeni fce ;) mi
>jeszcze troche do fce brakuje.

wlasnie o to chodzi, ze nie trzeba miec.

>W jaki sposób jesteś w stanie zapamiętać 50 słówek dziennie, gdzie dla
>mnie 10 to dużo - oczywiście zakładając, że ucząc się codziennie
>nowych będę pamiętał słówka, których uczyłem się 2 tygodnie temu.
powtorki, powtorki i jeszcze raz powtorki. a nie wiem, jakos latwiej mi sie teraz zapamietuje niz np. rok temu.
Polecam fiszki, do kupienia w ksiegarni jezykowej, w innych rowniez bywaja. Pzdr
Najważniejsza jest systematyczna nauka i umiejętność wyznaczenia sobie materiału do przerobienia. Kilka porad na temat przygotowania do FCE znajdziesz na stronie http://www.fce.nauczaj.com/przygotowania.php Dobrze jest zaopatrzyć się w jakiś kalendarz maturzysty, który mimo niezbyt wysokiego poziomu (chociaż zależy od tego jaki dokładnie wybierzesz) zawiera przypomnienie całej gramatyki. Proponuję najpierw przypomnieć sobie gramatykę i wypisywać, z czym masz problemy, a dopiero później posiedzieć dłużej nad tymi rzeczami. Powodzenia w przygotowaniach.
i jak przeczytales?:)
A ja bym proponował do nauki słówek program komputerowy "Profesor Henry" - w moim przypadku sie sprawdził. Nauczyłem się dużo słówek i ich wymowy. Co do gramatyki to dla mnie fajny był Murphy (granatowa okładka). I co ważne zdałem FCE, choć startowałem też z poziomu elementary. Fakt, że przez rok nauce poświęciłem ok 1 godz. dziennie - coś za coś.
>zawiera przypomnienie całej gramatyki.

hmmm jak mozna mówić o PRZYPOMNIENIU całej gramatyki skoro autor tematu pisze ze jest na poziomie ("skonczonym" ) elementary ??

Moim zdaniem jeszcze duzo duzo nauki przed Tobą (do autora tematu). i sam całej gramatyki nie opanujesz, kursy i nauka w szkole się przydadzą ;) (napisz moze jakie czasy i/lub konstrukcje gramatyczne znasz, wtedy bedziemy mogli powiedziec cos wiecej.
jednak mysle ze nawet godzina dziennie nauki moze nie wystarczyc aby dobrze zdac FCE, (z elementary do FCE dluuuuuga droga) choc to w duzym stopniu zalezy od tego jak przyswajasz ten język. zwróc też uwagę ze na pewno dzien w dzien nie bedziesz się uczył, bo wyskoczy wyjazd na wakacje (choc ja nad morzem się uczylam:P) jakas impreza, wiecej zadan ze szkoly tudziez inne zajecia... lub po prostu duze zmeczenie.
w 2 lata moze byc cięzko. mimo wszystko zycze powodzenia :)
> i sam całej gramatyki nie opanujesz.

jak bedzie chcial to opanuje.
hej

ja sprawdziłam ta stronke ale nie wchodzą mi lekcje mp3.

Czy mam cos poblokowane czy ta stronka u Was tez nie działa?

Prosze o odpowiedz i dziekuje
>przydadzą ;) (napisz moze jakie czasy i/lub konstrukcje gramatyczne
>znasz, wtedy bedziemy mogli powiedziec cos wiecej.

Witam po długiej przerwie. Nawiązując do powyższego pytania: na dzień dzisiejszy znam dobrze zastosowanie i konstrukcje czasów: present simple, present continuous, present perfect simple, present perfect continuous, past simple oraz ‘sposoby wyrażania przyszłości' (poprzez wyrażenia: be going to, will, czasy present simple i present continuous)

>na pewno dzien w dzien nie bedziesz się uczył,

Witam. Może powiem tak. Jestem w stanie poświęcić tą godzinkę dziennie. 2 m-ce poświęciłem dzień w dzień na robienie testów z English grammar in use. W moim przypadku, na razie nie odkryłem dobrego sposobu na uczenie się wymowy słówek i ogólnie posługiwanie się wymową języka. Często rozmawiam z ludzmi przez gg i jakoś mi to idzie. Posługiwanie się 'żywym' językiem jest dla mnie na razie trudne i nie wiem jak sobie z tym poradzić. Czytanie czytanek też nie jest pomocne, bo jak widzę słowo, którego wymowy nie znam, to nie będę czarował i okłamywał siebie, że wiem jak je powiedzieć - po prostu wtedy nie umiem sobie poradzić z własną niewiedzą...

Strone www.isel.edu.pl czytałem. Jednak nie wiem za bardzo jak z niej skorzystać. Wg tej stronki najlepsze jest uczenie się na pamięć - mówiąc szczerze sam nie wiem jak do tego podejść. Widocznie każdy nauczyciel ma swoje metody....

>Moim zdaniem jeszcze duzo duzo nauki przed Tobą (do autora tematu)

Wiem :)

>dobrze zdac FCE, (z elementary do FCE dluuuuuga droga)

Wiem. Nie ukrywajmy - każdy z nas, osób które uczą się j. angielskiego, mają CPE i nie wiadomo co jeszcze zaczynały tak samo jak ja - od elementary... W podstawówce na matematyce też trzeba było się uczyć 2+2=4... Jedni poświęcili więcej czasu i całki podwójne liczą, a inni mniej i mówią zdrową, piękną angielszczyzną (na należe do tych pierwszych ;)) ale to wcale nie oznacza, że ja nie mogę opanować FCE, a ktoś inny całek :)

Słucham propozycji. Nie piszcie, że długa droga bo mam taką świadomość. Bardziej będzie pomocne, jeżeli ktoś postawi sie w mojej sytuacji i spróbuje jakoś pomóc. Może macie już sprawdzone metody - jak uczyć się wymowy??? Gramatyka w moim przypadku, a bynajmniej jej formalne opanowanie jest łatwe.
Czekam na propozycje... Lub jeżeli ktoś ma ochotę, to może pogadamy na gg?? Pozdrawiam wszystkich zainteresowanych tematem.
>Polecam fiszki

A co to takiego i jak to zastosować??
Witaj.
Tak przeczytałem. Pisałem nawet maila do autora strony. Odpisał mi, żebym poświęcał czas na ćwiczenie wymowy, aby zniwelować stres przez publicznym wystąpieniem i jednocześnie opanowywać słówka. Ale jak to zrobić to już nie napisał....
Ogólnie czytanie jest pomocne, ale jak mam czytać, skoro czytam słówko i nie znam jego wymowy (być może uczę się czegoś, co wprowadza mnie w błąd...).

Przy okazji dziękuję za zainteresowanie tematem, bo widzę, że wzbudził on spore zainteresowanie.
Pozdrawiam wszystkich pomocnych :)
> http://www.fce.nauczaj.com/przygotowania.php

Dziękuję za adres. Przeczytałem te wszystkie uwagi. Niestety na moim poziomie roziwązywanie testów FCE jest jeszcze nie na miejscu.

Może krócej będzie jeżeli na chwilę obecną zapomnimy o FCE. FCE jest moim celem, ale aby go zrealizować należy z dobrym wynikiem zamknąć poziom elementary (czyli znać gramatykę-znam, słownictwo-znam, wymowę-już dużo gorzej....). A potem uczyć się poziomu pre-intermediate, intermediate, upper-intermediate i dojść do FCE.
Jeżeli na poziomie elemenatry mam problemy z wymową, to nie ma sensu iść dalej, bo to tak jakby uczyć się całek nie znając pochodnych (żart - dla wtajemniczonych ;))
Pozdrawiam :)
Wymowa...
Myślę, że pomocne może być zainstalowanie na PC jakiegoś znośnego słownika np. ja mam YDP. Każde słówko jest czytane na głos. Jak się uprzesz za jakiś czas poradzisz sobie nawet bez tego - na podstawie tych 'krzaczków' w nawiasach kwadratowych.
>A ja bym proponował do nauki słówek program komputerowy "Profesor
>Henry"

Drogi on jest? W jaki sposób wyglądają lekcje i NAJWAŻNIEJSZE - powtórki??

>okładka). I co ważne zdałem FCE, choć startowałem też z poziomu
>elementary.

Ile czasu potrzebowałeś?? W jaki sposób rozkładałeś czas nauki?? Na co wg Ciebie powinienem poświęcić najwięcej czasu??

Pozdrawiam.
.

Moje propozycje:

1. Słownik z nagraną wymową, np. wielki słownik PWN-Oxford (albo jakiś tańszy, np. z tych dokładanych do gazet). (Sprawdzaj też słówka, które wydaje Ci się, że wiesz jak przeczytać - czasami możesz się bardzo zdziwić.) Można też zdaje się znaleźć słowniki sieciowe z nagraniami.
2. Nie zaszkodzi też nauczyć się czytać transkrypcję fonetyczną - na początku słownika znajdziesz wyjaśnienia tych wszystkich znaczków.
3. Korzystaj z PODCASTÓW. Jest dostępnych wiele darmowych nagrań pomagających w nauce angielskiego. Podam dwie strony przykładowe dla początkujących:
linguagum.com - kliknij tam na początek "English Essentials 1", ściągnij nagrania, słuchaj i powtarzaj. Druga strona listen-to-english.com - tu są "czytanki" i nagrania do nich. Wymowa brytyjska, jeśli interesuje Cię amerykańska poszukaj innych podcastów. Żeby korzystać z wygodnej opcji "subscribe" trzeba najpierw ściągnąć jakiś odtwarzacz. Możesz to potem nagrać na CD albo na odtwarzacz mp3.
4. Fiszki to po prostu karteczki ze słówkami czy wyrażeniami - z jednej strony po angielsku, z drugiej po polsku, albo np. odpowiedź i pytanie. Można je robić samemu, zapisując np. nowe słówka z podcastów. Sprawdź, co to jest Supermemo - może Cię zainteresuje ta forma nauki.
5. Przyszło mi do głowy, że jeśli lubisz przepisywać, możesz spróbować zrobić z tego trochę bardziej pomocne ćwiczenie - przy pisaniu zostawiać puste miejsce tam, gdzie powinny być proste wyrazy, np. a, the, in, did, not itp., i na drugi dzień spróbować to samemu uzupełnić.
5. Z innej beczki: słowo "bynajmniej" stosuje się w przeczeniach np. "nie twierdzę bynajmniej, że gramatyka jest łatwa".
6. Brawa za chęć do nauki w wakacje ;-)
Pozdrawiam
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 45
poprzednia |