mam pytanie na czym plega ta metoda Callana

Temat przeniesiony do archwium.
31-34 z 34
| następna
mam pytanie - jak sie czyta to słowo - "callan" bo mnie to nurtuje
twoja wypowiedz jest dla mnie jakas nie jednoznaczna a naprawde potrzebuje opini co do takich szkoł,ktore oprocz Callana dorzucaja np gramatyke,pisanie itp.Czy twoim zdaniem chodzac do szkoł,ktore oprocz Callan dorzucaja cos od siebie mozna przygotowac sie do FCE i CAE?
to wyzej bylo do bejotki jak i do wszystkich osob,ktore chodzily do takich szkól,przystapily do FCE,CAE i posluguja sie jezykiem na codzien w kontakach z ludzmi jak i w pracy.
Ja wypowiadam się na ten temat nie dlatego, że chodziłem do takiej szkoły, tylko dlatego, że interesuje mnie metodyka nauczania języków. Nie wiem czy istnieją takie szkoły, które łączą metodę callana z innymi metodami, ja spotkałem dwóch lektorów, którzy prowadzac naukę metodą tradycyjną od czasu do czasu wprowadzali trening metodą, która dzisiaj nazwałbym metodą Callana. Uważam, że było to bardzo pozyteczne.
Jeśli chodzi natomiast o przygotowanie się do egzaminu FCE, CAE i CPE, to nie zapewni Ci tego żadna szkoła, jeśli nie weźmiesz d... w troki i nie będziesz poświęcał 2 godz. dziennie na własną naukę. Kuż ktoś na tym lub innym forum to napisał, ja tylko cytuję:

Ja wiem, że żeby się nauczyć Angielskiego trzeba mieć 3 rzeczy:
olej w głowie , ołówek w ręce i ołów w dupie" ;-)
31-34 z 34
| następna

 »

FCE - sesja zimowa 2003