och witaj, witaj, Mr. Julku!
dziekuję za tak przemiłe pozdrowienia z Wrocławia,
jak się tylko bardziej zazieleni i troszkę cieplej i bardziej sucho zrobi
to przybędę odwiedzić moje miasto rodzinne, rynek, parki, ulubione pizzerie i inne przybytki gdzie dobrze karmią, np bar Miś...
ja właśnie przygotowuję tłumaczonka na zjaździk na KJS,
dopiero co skończyłam jedno i w ramach 5 min relaksu przed drugim weszłam sobie na zieloną stronkę, zielony tak relaksuje!
Sezon rowerowy już rozpoczęty, więc jest super.
a pracuję w tej samej branży nadal, jak zmienię, to dam info.
pozdrawiam cieplutko Was wszystkich, Kochani!