Gdzie sie pracuje po Lingwistyce Stosowanej?

Temat przeniesiony do archwium.
Gdzie moga pracowac osoby, ktore ukonczyly linwistyke stosowana? Wiem, ze mozna byc tlumaczem albo nauczycielem. Praca w szkole, w szkole jezykowe mnie nie interesuje. Praca tlumacza tez nie bardzo :P Jakie sa jeszcze mozliwosci zatrudnienia? Czy mozna pracowac w firmie? Na jakie wynagrodzenie moge liczyc?
No i ogolnie czy po Ling.STos mozna sie "dobrze ustawic"? :)
Czekam na odpowiedzi.
> Czy mozna pracowac w firmie?
>Na jakie wynagrodzenie moge liczyc?

można.
wynagrodzenie zależy od tego co robisz/ co umiesz.
Mnie natomiast intryguja wlasnie takie osoby, ktore koncza studia nie wiadomo po co (bo akurat sie dostali), a nie wiaza z tymi studiami zadnej przyszlosci zawodowej. Wychodza po 5 latach wkuwania i ucza sie od nowa.
Studia trwają kilka lat i wiele może się zmienić przez ten czas. Na szczęście nie ma przymusu pracować w zawodzie związanym ze studiami. Większość ludzi po maturze tak naprawdę to nie ma pojęcia co by chciało robić w przyszłości, dlatego uważam, że gap year powinien być obowiązkowy.
co do tego gap year..dla mnie to bardzo fajny pomysl,mysle o zrobieniu sobie wolnego roku ale boje sie ze pozniej nie bedzie mi sie chcialo wraca do szkoly!ucze sie bardzo dobrze..gap year to nie z lenistwa tylko sposob na usamodzielnienie sie!a czy sa tu osoby ktore zrobily sobie rok przerwy/jakie sa wsze opinie na ten temat?
5 lat to rzeczywiscie czas na przemyslenie, ale zeby do tego stopnia, ze nie chce pracowac w zawodzie?
Różnie się w życiu układa; niekoniecznie chodzi o to, że się nie chce pracować w zawodzie. Pomijając już to, że po humanistycznych studiach, to właściwie jaki jest zawód?

Ja studiowałam iberystykę. Potem przez kilka lat pracowałam w funduszach inwestycyjnych. Potem studiowałam nauczanie języków obcych. Teraz uczę...głównie matematyki i pisania esejów po angielsku.

Zaintrygowana?
eva74 to rzeczywiscie intrygujace :)
Mozna wiedziec jak to wszytsko jest mozliwe? (chodzi mi gl. a te matematyke? konczylas studia podyplomowe?).
Rozumiem Cie, dzis trzeba byc flexi i dopasowywac sie do rynku. Ale ja np. przykladam sie do swoich studiow (ktore sa stricte zwiazane z nauka w znaczeniu 'science', czyli nie zadne marketingi, finanse, stosunki) i kosztuje mnie to wiele wysilku, bo musze zrozumiec rzeczy abstrakcyjne, kojarzyc fakty. Dlatego tez nie zamierzam po studiach nie pracowac w zawodzie, zrobie wszystko aby do tego nie dopuscic.
Zonki i prawidlowo, poiperam :)

eva74 no napisz cos prosze :)) Czekalam od wczoraj na Twoj wpis :)
....i chcialabym sie go doczekac...bardzo.... :)
Nie musisz pisac nic konkretnego, napisz cokolwiek, nawet jakies bzdury.. bo tak fajnie piszesz :)
Bzdury? Niech no pomyślę.....hmm...
Zakochałam się w matematyku i tak na mnie przeszła ta matematyka.

A poważnie? Ja mieszkam w Kanadzie i u mnie są szkoły dla dorosłych, którzy nie ukończyli szkoły średniej (z obojętnie jakich powodów) a teraz chcą lub potrzebują ten dyplom. Muszą więc zdać 5 testów (możnaby to porównać do matury): z angielskiego (1 test z gramatyki + esej; 2 z literatury), matematyki, science (biologia, fizyka, chemia), social studies (historia, geografia, wiedza o społeczeństwie, ekonomia, socjologia).

Cały program jest bardzo okrojony i wszystkie testy (oprócz eseju oczywiście) to testy wielokrotnego wyboru. Zakuwać do tego nie trzeba, ale trzeba umieć kojarzyć fakty, logicznie myśleć i czytać ze zrozumieniem. Dla wielu osób to wcale nie takie proste.

Ja uczę tych 5 przedmiotów. Najwięcej godzin poświęca się gramatyce i esejowi i jeszcze więcej matematyce, bo z tymi trzema najwięcej osób ma najwięcej problemów.

Ja te wszystkie przedmioty ostatni raz miałam w liceum (tutaj też kończyłam liceum) tak więc sama muszę na bieżąco wszystko sobie powtarzać zanim kogoś zacznę uczyć i jeszcze wszystkie lektury przeczytać. Na szczęście płacą mi za przygotowywanie się do lekcji, a nie tylko za same lekcje, bo inaczej byłoby to mało opłacalne.

Żeby u mnie w szkole uczyć (w zasadzie jest to career college) wystarczy mieć 4-letnie studia (Bachelor, najlepiej honours) na obojętnie jakim kierunku + teacher's college (jeden rok) lub jakiś dyplom związany z nauczaniem dorosłych; lub bachelor (obojętnie jaki kierunek) + master's degree związaną z uczeniem.

Tyle. Więcej się nie uzewnętrzniam.
>Muszą więc zdać 5 testów
>(możnaby to porównać do matury): z angielskiego (1 test z gramatyki +
>esej; 2 z literatury),

Evo, mam taka prosbe wynikajaco z mojej ciekawosci. Czy mozesz zamiescic linki do przykladowych testow szczegolnie z angielskiego?
Nie ma nic konkretnego online. Tutaj tylko pare przykladowych pytan:

http://www.acenet.edu/AM/Template.cfm?Section=GEDTS&Template=/CM/HTMLDisplay.cfm&ContentID=5333
Ok, eva74 dzieki ze cos napisalas :) Po prostu lubie czytac Twoje wpisy :)
Temat przeniesiony do archwium.