Dziękuję terri i tym, którzy próbowali przetłumaczyć.
Przyznam, że trochę przykro mi się zrobiło, po przeczytaniu niektórych wpisów, np. iwonypb (przepraszam, jeśli przekręciłam nicka). Jeśli uważasz, że tłumaczenie czegoś nie ma sensu, to dlaczego zabierasz głos i to aż dwa razy, próbując zniechęcić innych? Zauważyłam, że masz dużo wpisów - naprawdę tak trudno odpuścić komentarz, jeśli niczego nie wniesie? A może Cię to cieszy, gdy komuś robi się przykro? Ciesz się więc...