Dragi, seks i alkohol na wyspach brytyjskich

Temat przeniesiony do archwium.
W Anglii weekend zaczyna się już w piątek i takiego szaleństwa zabaw w żadnym kraju nie uświadczysz. Polacy chętnie dają się wciągnąć w ową karuzelę imprez w stylu United Kingdom.

W Anglii szybko można się oswoić zarówno kulturą jak i obyczajami. Być może wkrótce będziemy mogli powiedzieć: Polak - Anglik, dwa bratanki. Zapewne wiele nas łączy jeśli idzie o zwyczajowe zachowania i sposób imprezowania. Tak samo lubimy zagrać w piłkę nożną, wypić piwo w pubie, zatańczyć w dyskotece, pogawędzić wieczorem z przyjaciółmi. Językowe zawiłości typu idiomy pokonuje się po roku pobytu, jeśli przebywa się w miarę często w towarzystwie rdzennych Anglików. Zresztą o owej symbiozie polsko-angielskiej najlepiej świadczą zawierane coraz częściej małżeństwa.

Miłość kwitnie na Wyspach Brytyjskich nie tylko w walentynki. Angielki chętnie podrywają polskich chłopaków na dyskotekach proponując im have a condom (wypisują na karteczkach i z nimi podchodzą do upatrzonego). To, co mnie z początku onieśmielało, to te uliczne tłumy wystrojonych w przeróżny, czasami dziwaczny jarmaczno-piknikowy styl ocierający się o kicz. Dziewczyny w kusych kolorowych spódniczkach z falbankami, osłonięte ramiona, poprzypinane do włosów pstre kokardy i do ramiączek baloniki. A w dłoniach papieros i butelka wódki. No i te uśmiechy na twarzach i pocałunki wysyłane dmuchnięciem z dłoni w kierunku chłopaków. Lokali dyskotekowych jest dostateczna ilość dla tych z porządnymi butami, dla tych porządnie ubranych, dla gejów i lesbijek, dla homo i bi seksualnych.

"Sonik" z większością kolorowych (jak masz chętkę na Murzynkę lub Hinduskę), "Chicago" dla tych z markowymi butami, "The Loft" dla bi, gejów i les, "Rainbow" dla samych gejów. Angielscy chłopcy podobnie jak i mężczyźni tradycyjnie preferują białe lub czarne koszule i klasyczne wyjściowe spodnie z skórzanymi butami. Duża część młodzieży zgodnie z unifikacją i uniseksem nosi dżinsy, adidasy i T-shirt. Seks można uprawiać, ale poza lokalami, chyba że te posiadają także sypialnie. Zdarza się czasami widzieć wychodzącą razem parę z ubikacji, ale warto pamiętać, że można być pociągniętym do odpowiedzialności karnej za dokonywanie czynów lubieżnych w miejscach publicznych. Przygoda w toalecie (wprawdzie w Kalifornii) George'a Michaela najdobitniej unaocznia ten fakt.

Stróże prawa w rodzaju ochrony bacznie czuwają nad bawiącymi się i gdy dochodzi do zbytnich obcałowań i uścisków, podchodzą i grzecznie upominają. Zostają więc ciche i ciemne zakamarki domów, parków lub tradycyjny samochód z tyłu za miastem. Anglicy mają taki sposób zachowania, że jeśli ktoś wpadnie im w oko, to od razu mówią bez całego znanego nam skądinąd mizdrzenia się. Podobasz mi się, więc możemy się fanie zabawić. Bez romantycznych uniesień, jak połknięcie tabletki extasy, zapalenie skręta, wypicie kolejnego drinka. Na narkotyki trzeba uważać. Mój kolega został zauważony przez kamerę podczas zwijania "Maryśki". Za kilka sekund zjawiła się security i było dużo tłumaczeń. Ochrona dyskotek cały czas wypatruje, co wyprawia młodzież i at once reaguje lub wzywa posiłki. Nie ma naprawdę miejsca na chuligaństwo, przeklinania, bójki itp.

Delikwenta zwija sprawnie policja. Od sierpnia ub. roku w lokalach nie można palić, toteż wydzielono specjalne miejsca. I tam panuje tłok, bo oprócz papierosa można w skrycie i coś innego. Młodzież polska wtapia się w ten konglomerat kulturowy i bawi się na całego. Trzeba gdzieś odreagować całotygodniowy stres, zatańczyć, zabawić się, napić drinka, seksualnie zaspokoić, a może i zakochać się? Bawimy się jak Anglicy w Polsce. Może mniej nachalnie.

Widać na pierwszy rzut oka tolerancyjną moralność wypracowaną w zgodny i właściwy sposób przez Brytyjczyków w ciągu wiekowej historii, gdzie dane było im obcować na codzień z wielokulturową narodowością. Bez kompleksów, uprzedzeń, arogancji, homofobii, czystek rasowych, religijnych itp. Może zadziwiać to, jako że Brytyjczycy ani nie są religijni, ani też nie są pod dyktatem papieża (jak np. my Polacy). Kościoły opuszczone zamienia się w kafejki internetowe, centra kulturowe, pomoce charytatywne. A moralność i tak jest na wyższym poziomie niż u nas, gdzie wypracowanie poszanowanie dla kulturowej, religijnej, narodowej, obyczajowej i seksualnej różnorodności wymaga jeszcze wiele trudu. Może powracająca z wysp emigracja to zmieni.

« 

Pomoc językowa