To chyba zależy jakim tłumaczem chcesz być. Mój brat dość dużo tłumaczy (też nie jest po filologii), ale on jest całkowicie dwujęzyczny. Nie współpracuje też chyba z agencjami w Polsce. Znalazł jakieś agencje w Internecie, napisał do nich i tak się to zaczęło.