Centralwings likwiduje połączenia
Centralwings odwołuje loty. Linie wstrzymały sprzedaż biletów na niektórych trasach - dowiedział się DZIENNIK. Pierwsze decyzje zapadły dwa tygodnie temu. Zlikwidowano już połączenia z Hamburgiem, Dortmundem, Manchesterem, Londynem-Stansted, miastem Cork oraz Birmingham - wylicza gazeta.
Od maja mają być utrzymane połączenia z 10 innymi miastami w Europie: Lizboną, Londynem-Gatwick, Edynburgiem, Bolonią, Dublinem, Atenami, Amsterdamem, Rzymem, Barceloną i Lille.
Firma próbuje uspokajać. "Ze względu na słabą sytuację na rynku realizujemy taki plan, na jaki pozwalają nam realia. Połączenia likwidowaliśmy stopniowo. Wycofujemy się z lotów, które przynoszą straty" - twierdzi rzecznik Centralwings Kamil Wnuk.
Nieoficjalnie mówi się jednak o niechybnym bankructwie. Temu jednak Centralwings zaprzecza. "W ostatni piątek odbyło się spotkanie rady nadzorczej, a wcześniej wspólników, i została podjęta decyzja, że Centralwings będzie działał jak do tej pory, czyli będzie realizował połączenia niskokosztowe i loty czarterowe".zobacz tu:
http://www.wloski.ang.pl/Centralwings_zawiesza_loty_29120.html Coraz więcej pasażerów linii Centralwings jest zdenerwowana postępowaniem przewoźnika. Narzekają, że nie są informowani o odwołaniu lotów a na zwrot pieniędzy za bilety czekają tygodniami.
Przeczytaj Centralwings odwołuje loty. Pasażerowie pytają: to bankructwo?
Marcin i Anna 29 lutego zarezerwowali lot do Manchesteru. - Zapłaciliśmy za bilety i otrzymaliśmy potwierdzenie rezerwacji - napisali na Alert24. - Dwa tygodnie później media podały informację, że Centralwings wycofuje się z obsługi niektórych połączeń, w tym tego, które obejmuje nasza rezerwacja. Od tamtej pory przez prawie cztery tygodnie dzień w dzień próbujemy się dodzwonić do Centralwings, aby potwierdzić, czy nasz lot się odbędzie czy nie. Bezskutecznie.
Marcin i Anna nie wiedzą, czy mają szukać alternatywnego połączenia w interesującym ich terminie, czy kupować nowe bilety na inny samolot?
- Nie możemy nawet się dowiedzieć, w jaki sposób i kiedy Centralwings zamierza się z nami rozliczyć, skoro lot był opłacony gotówką - mówi Marcin. - Czy w ogóle Centralwings się poczuwa do obowiązku informowania klientów o zmianach w rozkładzie lotów i rezerwacjach. Sytuacja jest mocno frustrująca, a hasło reklamowe "Pewność lotu" zdecydowanie podnosi nam ciśnienie - dodają.
Nikt nie informuje, że lotu nie ma
Podobne problemy ma inny klient taniej linii. - Właśnie się dowiedziałem że wszystkie loty z Dublina do Wrocławia oraz Szczecina po 13 kwietnia zostały odwołane - pisze Jacek. - Centralwings nie poinformował mnie o tym. Po dwóch dniach w końcu udało mi się dodzwonić do call centre. Operator zapewnił mnie, że zostałem poinformowany o odwołaniu lotu SMS-em. Niczego nie dostałem. Chciałem uzyskać jakieś potwierdzenie wysałania do mnie SMS-a, usłyszałem tylko, że oni widzą w systemie, że SMS został wysłany.
Pan Jacek poprosił o zwrot kosztów. Usłyszał, że będzie to możliwe dopiero w ciągu miesiąca.
- Pikanterii dodaje fakt, że przed trzema dniami dostałem od Centralwings e-mail reklamujący tanie loty po promocyjnych cenach - w tym właśnie na trasie Dublin - Wrocław. Na stronie przewoźnika nie ma żadnej informacji o odwołanych lotach. Linia ta traktuje klientów tak, jak byśmy wciąż tkwili w PRL-u.
Centralwings: wszystko jest w porządku
- O odwołaniu lotu nasi klienci są informowani na trzy sposoby - zapewnia Kamil Wnuk, rzecznik Centralwings. - Konsultanci w pierwszej kolejności o odwołaniu lotu informują pasażerów, których termin jest najbliższy. Następuje to minimum 14 dni przed planowanym terminem odlotu. Później wysyłają jeszcze e-mail oraz SMS. Informacja o tym, że Centralwings odwołuje niektóre loty pojawiła się także na stronie internetowej w marcu, teraz ją odświeżymy i jeszcze dziś pojawi się na stronie.
Centralwings osobom, których lot został odwołany proponuje przełożenie lotu na inny termin lub zwrot pieniędzy.
- Konsultanci jeszcze tego samego dnia przesyłają do działu bankowości informację, że klient żąda zwrotu pieniędzy. Przelew powinien być dokonany w ciągu dwóch dni - mówi Wnuk. Nie potrafi powiedzieć, skąd się biorą kłopoty niektórych pasażerów.
Klienci, którzy chcą dowiedzieć się, czy ich lot został odwołany muszą uzbroić się w cierpliwość, ponieważ telefony w call center są ciągle zajęte i nie sposób się dodzwonić.
- W call center pracuje na okrągło ok. 20-30 osób. Jeśli klient chce zwrot pieniędzy, konsultant musi się dowiedzieć, w jakiej formie mają zostać zwrócone. Jedna rozmowa z klientem trwa ok. 15 min. W tym czasie inni klienci próbują się do nas dodzwonić i w tym momencie linie zostają zablokowane. Nie mamy możliwości technicznych, żeby móc zatrudnić więcej osób - tłumaczy rzecznik.
Od redakcji
Nie wiemy, czy te wyjaśnienia wystarczą klientom, którzy nie są w stanie dowiedzieć się, czy ich lot jest odwołany, czy przełożony oraz czy i kiedy otrzymają zwrot pieniędzy za bilety. Wiemy jednak na pewno, że Centralwings będzie miał spore kłopoty z odbudowaniem zaufania wśród pasażerów.
Źródło: Alert24.pl