No spoko, a masz jakiś pomysł, jak ktoś, kto zna angielski (powiedzmy, ze ma to FCE i przymierza się do Advance) i dostanie materiał stymulujący, na którym widnieje bocian, który niesie dziadka w beciku (przysięgam, przykład z zycia wzięty!) ma popisać się swoją elokwencja i umiejętnością rozmowy oraz wyrazic opinie, kiedy:
1. Nie wie, jak jest bocian.
2. Egzaminator każe mu opisać, co widzi na rysunku (ok.powiesz, żeby starał się wykręcić innymi słowami, ale co powie "big bird"??)
3. Egzaminator zapyta go, jaki morał płynie z tego obrazka.
Weźmy jeszcze dla formalności pod uwagę, ze jest to sytuacja stresowa i zdający nie ma zbyt wiele czasu na zastanowienie. Ma zacząć opowiadać o filmie, w którym widział bociana??
Więc, all things considered, podtrzymuje moja opinię :)