matura- problem z językiem

Temat przeniesiony do archwium.
Hej :) w tym roku zaczęłam naukę w LO. I nie ma dnia żebym nie zastanawiała się, który język zdawać na maturze. Od 4 klasy szkoły podstawowej uczę się języka niemieckiego, a dopiero w 1 kl. LO doszedł mi język angielski. Matura dopiero za 2 lata ale muszę się teraz zdecydować bo potem byłoby ciężko ;)
a więc sytuacja wygląda tak: przez 3 lata gimnazjum ściągałam z niemca, co teraz mi na korzyść raczej nie wyszło :D (egzamin gimnazjalny napisałam na 25/50pt.) Teraz nie ściągam, oceny to raczej 4 i 3.
Ostatnio przyszła mi do głowy myśl, że może lepiej byłoby zdawać j.angielski. Pomyślałam, że lepiej porządnie uczyć się od podstaw niż tak jak w przypadku niemieckiego- nadrabiać podstawowe rzeczy. Irytujący jest fakt, że jestem `w środku` bez początku. I nie wyobrażam sobie matury ustnej z niemieckiego. Nie umiem prowadzić rozmów, co najwyżej mogę opisać obrazek podstawowymi zwrotami. Wiem, ze wszystko zależy ode mnie i mojego podejścia, ale proszę o jakieś rady. Może ktoś znalazł się w podobnej sytuacji? Czy w ogóle jest sens zaczynać z angielskim od zera? ;/
Witaj! Powiem tak. Jeżeli wydaje się Tobie, że nauczenie się języka angielskiego jest dla Ciebie czymś nieosiągalnym - masz rację wydaje Ci się. Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że wszystko w życiu zależy od nas i od naszych wcześniejszych działań. Angielski jest super-łatwym językiem w porównaniu do niemieckiego. Oczywiście komunikowanie się na co dzień i zdawanie egzaminów i pisanie kartkówek to zupełnie dwie inne rzeczy. Prosty przepis na poznanie języka angielskiego dla Ciebie:
Zmień nastawienie - nie możesz uczyć się angielskiego dla zdania matury!!!
Uczysz się angielskiego, bo daje to tobie dobry start na studia, a później pracę, ale to nie wszystko. Przede wszystkim jak złapiesz bakcyla to dzień bez nauki języka angielskiego (jeżeli postawisz sobie taki cel i będziesz do niego dążyć) będzie dniem straconym. Mogę Tobie powiedzieć, że jeżeli twój cel będzie wystarczająco widoczny, to każdy dzień przyniesie Tobie nowe słowo nowy zwrot.
Czy jest sens zaczynać od zera?? No powiem Tobie, że ciekawe pytanie:)) Jeżeli umiesz mówić już płynnie i automatycznie a słowa, które znasz pozwalają Ci na łatwą komunikację to nie musisz zaczynać od podstaw.
Ja swego czasu znając już jakieś pojedyncze słowa i zwroty zapisałem się na kurs od podstaw. Tak samo mam teraz z językiem francuskim. Pomimo tego że umiałem liczyć po francusku (do dziesięciu:)), wiedziałem jak się przedstawić - jestem na kursie dla początkujących.

Pozdrawiam i życzę powodzenia,
Arek
dziękuje bardzo za pomocną odpowiedź :)
Nie ma problemu - polecam się na przyszłość!
edytowany przez moderatora: 01 sty 2012

« 

Studia językowe

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie