a mam nie dość że nie roszerzony angielski to jeszcze beznadziejny (3h/tyg) ale zamierzam zdawać rozszerzony :)) w 2005r.
Moja nauczycielka w liceum powiedziała że normalny poziom to tak jak Intermediate/Upper-Intermediate, czyli wychodzi na to że rozszezrony to mniej więcej FCE (ale ja bym jej tak do końca nie wierzył). Wcześniej slyszałem że normalny=trochę mniej od FCE, a extended=mniej (nie iwem ile mniej) od CAE. Już sam nie wiem w co wierzyć
Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi :)