hej
Jak myślicie jesli się zdało próbną mature to i prawdziwą się zda? maice kogoś znajomego który zdał próbną a prawdziwej nie? Bo ja mimo ze zdałam wszystkie próbne to się boje,że niezbty jednak umiem....mam dziwne przeczucie. Ja zazwyczaj czytałam w całoaci lektury i teraz się okazuje żę chyba daremnie poniewarz niepamiętam już co było w tych lekturach na bieżaca wiedziałąm a teraz pustka...a na dodatek mam 4 z polskiego więc chyba az tak żle nie mjest i teraz czuje że mogę sobie obciachu narobić...niewiem co mam myśleć...Myśłicie ze jeśli nie zna się utworu i na samej podstawie tekstu jego dogłębnej analize można zdać??