hej,
w zeszlym roku -starym tokiem -zdalam angieski na 5 na maturze, certyfikatu nie mam zadnego(bo mi sie nie chcialo), ale zdawalam na fil ang. w Szczecinie, jesli kogos to interesuje - nikt tam nie patrzyl na to, czy masz certyfikat( chocby nie wiem ktory), czy nie, byl test i ustny - moje dwie kolerzanki z FCE zdanym na c , oblały, jedna byla zwolniona z matury druga nie, w Szczecinie na oceny z matury nikt nie patrzyl, dlatego radze isc na te mature, przecwiczyc sobie ten stresik i na egzaminie wstepnym juz wiedziec - jak to jest - bo jednak zdawanie FCE i egzaminow wstepnych to zupelnie co innego, matura jest bardziej do wstepnych podoba, pozdrawiam i zycze powodzenia!