Witam,
Ja sie angielskiego zacząłem sie uczyc kilkanascie lat temu (ale od jakis 7-8 lat "ucze" sie juz tylko sam, żadnych kursow). Pierwsza książkę przeczytałem jednak dopiero we wrześniu 2004. Byl to jakis Grisham i poszlo bez żadnego problemu (ale wcześniej duuuzo czytałem w necie).
Od tej pory przeczytałem z 10 książek: Grishamy, Forsyth, Crichton, Brown itd, czyli wszystko współczesne fikcje amerykańskie, to mi zdecydowanie najbardziej odpowiada. Obecnie zupełnie zapominam już ze czytam po angielsku.
Ksiązki kupuje na allegro: http://allegro.pl/showcat.php?id=5764, w empiku i w http://www.americanbookstore.pl/.
Cel: przeczytać 200 amerykańskich powieści w następne 3 lata (zgodnie z tym co ktos tu napisal, będę wówczas w miarę dobrze znal angielski).