Prowadzenie korepetycji

Temat przeniesiony do archwium.
Hej. Mam pytanie - otóż mam zdany FCE i przymierzam sie do CAE i zamierzam zacząć udzielać korepetycji na poziomie SP i gimnazjum - wiem że dam radę bo udzielałem już, tyle że znajomym i "wskazanym przez nauczycieli" - czyli za "dziękuję". I mam pytanie, czy ktoś z Was udziela/ł w normalnie korków w wieku 16 lat(oczywiście za odpowiednio niską cenę). Jeśli tak - to czy są ludzie którzy biorą dla dzieci korpetytorów w tym wieku i czy nie robią z tego powodu wstrętów?
Obawiam się,że chętnych za pienišdze nie znajdziesz.Branie studenta to już ryzyko,a co dopiero (excuse me) nastolatka.Wiedzę to Ty możesz mieć,ale trzeba jeszcze umieć jš przekazać - a to już sprawa lat praktyki,umiejętnoœci,a nawet zdolnoœci. Powodzenia:)
pozwole sobie nie zgodzic sie z przedmowca. ja zaczalem w wieku 17 lat, wiadomo, od znajomych i znajomych znajomych. Czesto osoby na nawet niewiele wyzszym poziomie jezykowym moga skutecznie nauczac. Nie jest to oczywiscie profesjonalna usluga, ale w mniejszych miejscowosciach moze zadzialac. Szczegolnie jesli juz sie udzielalo korepetycji, nawet za 'dziekuje' - fama sie roznosi i tak to sie zaczyna. Tak wiec radzilbym ci sprobowac - jak kogos znajdziesz, bedziesz mial okazje sie wykazac, a jak nie ... to szukaj dalej! Tak czy siak, powodzenia
Ja też zacząłem w wieku 16 lat. I tak samo od znajomych ale szybko się to zmieniło, cały czas też podnosiłem swoje kwalifikacje. Przez 2 lata byłem lektorem w domu kultury a teraz (24 lata) od dwóch lat pracuję w szkołach językowych a od roku także współpracuję z biurami tłumaczeń. Jeżeli jesteś dobry to będą się uczyć na bank! Ludzie sami sobie przekazują info o prywatnych nauczycielach. A branie studenta to często nie ryzyko, tylko oszczędność. Bardzo często miałem (i mam) uczniów starszych od siebie nawet o kilkanaście lat!
Zgadzam, sie, ze powienienes sprobowac. Masz FCE, wiec juz jakis poziom jezykowy reprezntujesz. Jezeli masz zapal i checi i mozesz byc skutecznym korepetytorem.

Co do metodyki, zazwyczaj korepetytorzy ucza takimi sposobami, jakimi ich uczono. Nie mowie, ze zawsze sa to bardzo dobre metody, ale najwyrazniej przynosza skutek, skoro udaje sie zdac wszelakie egzaminy, rozmawiac po ang., ogladac filmy ze zrozumieniem itd. Teoretycznie, absolwent anglistyki czy kolegium powinien byc lepszym wyborem, ale w praktyce, dobry licealista bedzie powielac metody stosowane przez swoich nauczycielei, czyli absolwentow anglistyk/kolegiow.

PZdr,
Kociamama.
Dzięki wielkie za wszystkie odpowiedzi!! :-)
Temat przeniesiony do archwium.