filologia czy kursy na certyfikaty CAE, CPE?

Temat przeniesiony do archwium.
Witam,

moje pytanie brzmi następująco: Studiuje Logistyke, jestem teraz na 2 roku. Raz, że poziom języka na mojej uczelni jest słaby, dwa, że ważny jest papier. Zastanawiam się zatem, czy lepiej jest podjąc studia na kierunku Filologia Angielska (jako drugi kierunek), czy raczej chodzić na kursy i skrupulatnie zbliżać się do certyfikatu CAE lub CPE (ten drugi bardziej dorównuje znajomości języka jak po ukończonych studiach, zatem raczej CPE). Drugie pytanie - czy jest duża różnica między CAE a CPE? Z tego co słyszałam, duża jest między FCE, a CAE, ale między CAE, a CPE jest mniejsza?
Z góry dziękuje za odpowiedzi i baaaardzo proszę o pomoc;)
Jeżeli miałbyś wybrać filologię angielską głównie w celu poprawienia bądź udokumentowania znajomości języka - to kiepski pomysł. Skupiłabym się na certyfikacie, znajomości słownictwa specjalistycznego, może anglojęzycznych magisterskich studiach uzupełniających.