>>>>Przebywając w środowisku native'ów możesz tylko doszlifować wymowę, ale nauczyć się jezyka musisz tu, w Polsce.......
...Z tym sie nie zgadzam tak samo jak i grudziu.
>>>>Pozwolę się nie zgodzić z tym fragmentem wypowiedzi. Po studiach Polacy jadą do UK i nic często nie rozumieją. Nic...Nauka języka tylko w środowisku anglojęzycznym.
...To jest prawda, bo spotkalam sie z wielu, ktorzy nawet po zdanej maturze (?) nie mogli sie dobrze porozumiewac i nie rozumieli co do nich sie mowi.
>>>Tu to uczą idealnego (często sztucznego) języka, słów, których się często nie używa.
...Tak, to tez jest prawda, bo jezyk sie evoluuje, i trzeba byc na bierzaco.
>>>Nie uczą prawidłowego register.
...tak, tutaj masz racje, i dlatego wtedy sie nie wie, w jakiej situacji jak sie odezwac.
>>>Wymowa jest szalenie ważna. Nie rozumiemy Anglików, gdyż często nie znamy wymowy, albo źle nas nauczono.
...Ja juz mialam powiedziane przez Polakow, ze nie umiem po ang. bo Ty to nie wymawiasz tak jak sie powinno. - ej?
Ale ja widze wyjscie z tego, zamiast wymagac od nauczycieli nie wiadomo czego za takie marne pieniadze, to czy nie lepiej szukac takich ktorzy sa na bierzaco, wiedza jak sie cos wymawia w UK, co to znacza akcenty regionalne i jak je rozpoznac, i jak najlepiej sie wypowiedziec (ktory register gdzie).
Takich 'zywych' potrzeba w Polsce, tylko ze tacy beda wymagali wieksze pieniadze.
I jeszcze jedno, zamiast uczyc do zdania matury, to uczyc 'komunikatywnego' jezyka.